czwartek, 21 marca 2013

Ratujmy Cypr!!!

Bajka
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°°*”˜
Pozmywałam naczynia zaraz po obudzeniu, gdy jeszcze byłam rozgrzana snem a wierzcie, mi, że zmywanie nawet jak jest kilka naczyń jest prawie bohaterstwem w moich warunkach.
Raz, że w mieszkaniu jest tylko +4 st. C, po drugie muszę stać na posadzce zimnej jak skuczybyk a mam kłopoty ze stopą i po takim 15 minutowym zmywaniu bolą mnie do tego lędźwie, jestem zeźlona na maxa, bo przecież już miało być ciepło.
Nie myślę nawet o myciu podłóg na Święta a powinnam umyć, – bo przez całą tę cholerną zimę nie myłam.
Woda stygnie po pierwszym zanurzeniu szmaty, żadne mopy nie zdają egzaminu, bo zostawiają wodę na podłodze a przy tej wilgoci, jaka jest w mieszkaniach i tej temperaturze nigdy, by to nie wyschło a ja jeździłabym jak na lodowisku.
Zatem wszystko, co mogę zrobić to pozamiatać jak się troszkę zagrzeję, bo w tej chwili jestem wykończona.
˜”*°°*”˜
Kończą mi się jajka, ziemniaki, nie mam mandarynek ani pomarańczy zostały mi 3 jabłka i chyba 4 śliwki 1 mango i kilka gronek winogrona. Nie mam pomidorów ani ogórka nie mówię o chlebie, bo mam mąkę to coś tam upiekę.
Samochodu nie wystawię, bo musiałabym odgarniać 40 cm warstwę śniegu na pasie ok 5 metrów nie mam na to siły, spocę się i przeziębienie gotowe.
Zatem zostaje mi plecak i piesza wędrówka 1km w jedną stronę, po nieodgarniętych chodnikach i sypiącym śniegu. Muszę sprawdzić jaka ma być pogoda jutro może tę wyprawę przełożę na jutro.
˜”*°°*”˜
Czy człowiek w moim wieku powinien borykać się z takimi problemami?
Tak naprawdę nigdy nie miałam łatwo, ale myślałam, że zbierając punkty przez całe życie, jakoś na starość to mi zaprocentuje.
Gdybym wiedziała jak to będzie inaczej zaplanowałabym własne życie.
Już Albert Einstein wiedział, że; „Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien, co do tej pierwszej.”
Gdybym pilniej czytała i wierzyła mędrcom tego świata nie plułabym sobie dziś w brodę.
˜”*°°*”˜
Wyprawę do sklepu przekładam na jutro, ma słabiej padać śnieg a u nas może nawet przestanie.
Już mnie z zimna połamało, cały prawy bark – nie mogę ręki podnieść do góry – Cholera niech szlag trafi to zimno.
Przez moment pogrzebałam w lodówce, żeby sprawdzić, co mogę dziś zjeść bez gotowania i to wystarczyło.
Każdy organizm ma swoje granice wytrzymałości mojemu chyba wytrzymałość na zimno już się skończyła.
Ale mam obiad bez gotowania
Kopytka – kupne, bo nie chce mi się robić – paczka dla mnie i Szabaja starcza na 3 obiady.
Przepyszna pekińska kapustka słodka,
Tego potrzebujesz:
30 dag kapusty pekińskiej,
10 żurawin,
3 suszone śliwki,
Jedna czuszka ze słoika/bez pestek/
Kilka pieczarek,
3 płatki boczku,
Pół jabłka,
1 cebula.
Majeranek,
Masło sklarowane łyżka
kurkuma i ostra papryka/w proszku/ - szczypta
Pieprz cytrynowy,
Sposób przygotowania
Cebulę lekko zeszklić na klarowanym maśle, dodać umytą kapustę poszatkowaną. Wszystkie składniki połączyć. Prużyć na małym ogniu, jak trzeba delikatnie podlać wodą.
Gulasz wieprzowo – indyczy mam od przedwczoraj z przepysznym sosikiem
˜”*°°*”˜
Nie rozumiem, czemu nasi tak się roztkliwiają nad Cyprem i Cypryjczykami. 
Całe lata tam lokowali swoje oszczędności, różni kombinatorzy z całego świata. 
Lokowali właśnie tam, bo były najtańsze podatki, jeśli były w ogóle.
Cwaniacy, którzy chcieli ukryć swe dochody i wykorzystywać dobrodziejstwa swoich krajów, swoich domów. 
To, że zostali wykształceni, wychowani za darmo, – a gdy już czegoś się dorobili wypinali się sorry „tyłkiem” na swoich dobroczyńców i tych, którzy czekali na wpływy podatkowe z ich dochodów by minęli w ogóle renty, czy emerytury/znam to z autopsji/.
Przecież wcześniej dzięki nim mogli dorosnąć w zdrowiu często dobrobycie, kosztem skołatanych rodziców, nauczycieli i innych, którzy robili wszystko, by było im jak najlepiej.
Kiedy Cypr przeliczył się ze swoimi możliwościami sponsorowania cwaniaków, nagle robi się wielkie larum, bo……skrzywdzono CWANIAKÓW, często OSZUSTÓW, PRZESTĘPCÓW i zwykłych ludzi bez serca, którzy też chcieli uszczknąć coś z cudzej pracy.
O co do cholery chodzi??? 
Czyżby nasi rządzący i dziennikarze też tam mieli konta???
PROPONUJĘ WIELKI CZYN NARODOWY DLA TYCH NAJBIEDNIEJSZYCH POLAKÓW, KTÓRZY ZOSTALI W TEJ SWOJEJ DURNEJ OJCZYŹNIE, BO CZULI SIĘ PATRIOTAMI, ALBO NIE MAJĄ, NÓG, RĄK CZY ROZUMU, ALBO NIE SĄ ZWYCZAJNIE CWANIAKAMI.
– Zbierzmy się ludziska do kupy!!!
Zrzućmy się na dług Cypru!!! 
Może niech każdy z nas odda pół swojej renty czy emerytury.
POMÓŻMY TYM BIEDNYM CWANIAKOM, KTÓRZY MAJĄ NAS WSZYSTKICH W TYŁKU. 
Oni tacy biedni, chcą im pieniądze zabrać.
 NIE GÓDŹMY SIĘ NA TO!!! 
Dziś zabiorą cwaniakom a później Markelowa skoczy na nasze dziadowskie emerytury.
Ludziska miejcie serce, bo zobaczycie jak na nasze emerytury skoczą nikt się za nami nie ujmie.
Nasza telewizja tak duchowo wspiera Cypryjczyków, ja mam 1/50 ich dochodów/redaktorów/ ale oddam pół mojej emerytury 
niech RAJ PODATKOWY istnieje dalej.
LUDZISKA TRZA PRZECIE mieć choć MARZENIA!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga