czwartek, 20 września 2012

Niesympatyczna „Sympatia”

BAJSZA

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/  mój blog ze zdjęciami
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
* * * *
No i masz babo placek.
Dzisiaj po około 7 latach należenia do portalu randkowego Sympatia.
Dzięki któremu poznałam kilka bardzo sympatycznych osób osobiście – dostałam od zarządców tejże Niesympatycznej jak się okazuje SYMPATII - PREZENT.
Zablokowano mi konto: powód
„Twoje konto (bajsza) w serwisie Sympatia zostało zablokowane.
Powód: Zaproponowane przez Ciebie zdjęcie główne nie przedstawia aktualnego wizerunku Twojej osoby/ciekawe skąd ta pani wie? Ja jej na bank nie znam osobiście/. (Podstawa: § 5 pkt. 11). Proszę, wybierz zdjęcie, które prezentuje Cię w sposób wyraźny (wyraźne rysy twarzy lub sylwetkę z twarzą). Pamiętaj o prawidłowym ustawieniu miniatury zdjęcia, gdyż pojawia się ona we wszystkich miejscach Sympatii.”
Więcej korespondencji przytaczała nie będę, bo nie ma sensu. Pozwolę sobie tylko jeszcze zacytować końcówkę listu.
„Sympatycznie Pozdrawiam,
--
Marzena Chlebda
SOP (Sympatyczny OPiekun)
Odpowiedziałam na list no bo jak taką sytuację zostawić bez odpowiedzi, gdy pisze do mnie kolega z Sympatii, że musiałam coś nieźle narozrabiać, że aż mnie zablokowano.
„Droga pani Marzenko moje zdjęcie zostało zaakceptowane przez moderatora ponad rok temu, więc oczywiste jest, że nie jest z wczoraj.
Miałam zamiar przedłużyć swoją obecność w portalu, bo jestem już ładnych parę lat.
Niestety okazuje się, że to Wy naruszyliście mój wizerunek, bo dowiedziałam się od znajomego z Sympatii, że "jakieś oszustwa robię", bo mnie zablokowano - co mam o tym sądzić?
Sympatia, która ma mnie wspierać robi mi koło "pióra"?
Droga Pani Marzenko jakiś czas temu jedna z pań będąca w Sympatii wysyłała listy do kobiet, o treści w skrócie  „mój bardzo młody przyjaciel chętnie spełni wszystkie Twoje marzenia".
 Wysłałam ten list do Was i okazało się, że kobieta, która zajmuje się stręczycielstwem w Sympatii nie została zablokowana a mnie zablokowaliście, bo moje zdjęcie przestało się po roku komuś podobać.
Zdjęcie tu nigdy nie będzie aktualne, bo musiałabym wstawiać codziennie nowe a i tak nie byłoby aktualne, bo byłoby sprzed godziny.
Kochanieńka, ja jestem po, … – o co chodzi o to ile zmarszczek mi przybyło?
Powiem Ci, co myślę.
Jak Ci się moje zdjęcie po roku nie podoba skasuj je całkiem jak Ci wolno.
Ja, zatem na swoim blogu szczegółowo napiszę o Sympatii – o tym jak traktuje starsze panie, które nie mają już za wielu przyjemności a Sympatia, która ma jak się okazuje bardzo górnolotną nazwę jest dla tych babć bardzo niesympatyczna. Pozdrawiam Panią, też kiedyś, będzie pani miała… jak pani dożyje i nie życzę pani takiego traktowania gdziekolwiek. Bajsza
PS. pod nazwą bajsza w Gogle znajdzie pani mój blog, gdzie wypowiem się na temat tej sytuacji i gdzie będzie pani mogła obejrzeć moje zdjęcie właśnie to, które mam w profilach fotograficznych, poetyckich i innych – nikt dotąd, co do niego nie zgłaszał zastrzeżeń.”
Spotykam się czasem z ludźmi nie tylko z Sympatii w realu.
Pytam czasami, czy na tym zdjęciu wyglądam inaczej niż w rzeczywistości.
Każdy mi mówi, że rozpoznałby mnie bez problemu.
Mam teraz troszkę ciemniejsze włosy, parę zmarszczek więcej, bo wiadomo czas leci.
Zdjęcie zrobione jest kamerką internetową jako jedno z wielu w czasie rozmowy na skype przez mojego kolegę.
Od razu przypomina mi się moja córka, która na komentarz koleżanki pod jej zdjęciem napisała w odpowiedzi „Widzisz co robi słaba rozdzielczość i dobry humor? ;)”
Niestety okazuje się, że w Sympatii, dobrego humoru nie mają.
Przyglądając się tym zdjęciom łatwo zauważyć, że na każdym zdjęciu wyglądam inaczej.
Taką mam twarz, że w zależności od oświetlenia i nastroju mogę wyglądać zupełnie inaczej.
Czy to jednak jest powód, żeby blokować mi konto?
Dzisiaj po tym "rwaniu" mam opuchniętą jeszcze połowę twarzy i pewnie nawet Ci co mnie już widzieli mogliby mnie nie rozpoznać na zdjęciu zrobionym dziś.
Nie muszę należeć do społeczności takiego, czy innego portalu.
Żyję życiem realnym, są inne portale, gdzie można poznać nowych czasami ciekawych ludzi np. Badoo.
Ja nie szukam przygód w powszechnie rozumianym sensie, ale czasami jak znudzi mi się gadanie do Szabaja – chętnie rozmawiam zarówno w Necie jak i w realu z ludźmi z sieci.
Nie muszą to być mężczyźni mogą być kobiety, jak mamy o czym rozmawiać.
Mam sympatyczne koleżanki z sieci, które przyjechały z USA, czy drugiego końca Polski, żeby mnie poznać i pobyć z sobą troszkę. Mam kilku kolegów, których poznałam w sieci, dlatego właśnie należę do takich portali jak Sympatia, ale skoro mnie tam nie chcą, to uważam, że to tylko ich strata.
* *
Na poprawę nastroju piosenka mojego serdecznego kolegi z Melbourne.
Okazuje się, że warto czasem coś w blogu opisać - konto odblokowano J
* *
Chcę Wam jeszcze coś pokazać - to jest film mojego ucznia, który dzisiaj jest zacnym bardzo pracownikiem UE i wiele podróżuje robiąc z tych podróży krótkie filmiki.
Kiedyś byłam na tak zwanej objazdówce i  namawiałam moje towarzystwo podróży, żebyśmy odwiedzili to miejsce, czytałam kiedyś o nim i uznałam, że warto je zobaczyć - niestety moi współtowarzysze woleli smażyć się na plaży.
Gdybyście kiedyś sami zwiedzali Turcję pamiętajcie, że jest takie miejsce Cappadocia
Idę  cebulki kwiatków wsadzić do ogródka - miłego dnia życzę wszystkim. 
Posadzone, troszkę chwastów wyrwałam przy okazji.
Tak myślę o tym zablokowaniu mi tego odblokowanego już konta. 
Odblokowali, ale "ani be ani me ani kukuryku". 
Jak się pomylili lub palnęli jakiegoś paprocha to wypadałoby chyba przeprosić, może nawet jakąś gratyfikację dać.
Mama moja jak kupiła kiedyś chleb z gwoździem i zęba złamała na nim - to nie tylko piekarnia zapłaciła za naprawę ale jeszcze do końca roku miała darmowy codziennie 1 dowolny chlebek i to było za komuny i piekarnia była państwowa a nie prywatna.
No nic - widać nie zależy im na renomie.

9 komentarzy:

  1. "Witaj bajsza!
    Twoje konto (bajsza) w serwisie Sympatia.pl zostało odblokowane.

    Jeśli mogę służyć jeszcze pomocą, proszę o kontakt

    Sympatycznie Pozdrawiam," - hi, hi proszę jak szybko odblokowali :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajszo, z Ciebie niezła laska jest,absolutnie nie jesteś w "babciowym" wieku, życzę wiele prawdziwej sympatii od i do ludzi .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Bajszo!
    Jesteś przepiękną kobietą. Wiem, że znasz wartość swojego piękna, uroku i czaru!!!!!
    Chcesz dojść do perfekcji w pisaniu bloga?
    Wg mnie kontakty między ludzkie są najważniejsze. Dla mnie jest to bardzo ważne. Nie muszą to być elaboraty. Wystarczy mi jedno słowo, jedno zdanie...
    A co będzie, że dojdziesz do doskonałości? a nie będziesz miała na blogu znajomych i wirtualnych przyjaciół?
    Miło mi, że odwiedziłaś mój skromny blog.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Łucjo, życie nauczyło mnie już jednego, nie liczy się ILOŚĆ ale JAKOŚĆ i to tyczy wszystkiego. W szczególności zaś kolegów i przyjaciół. Mam kilku i wierz nie chodzi mi o jakąś medialną popularność - miłe jest jak ktoś tu zagląda i czyta to co piszę - ale tak naprawdę piszę dlatego, że może kiedyś moje dziecko, będzie miało dość czasu, żeby zainteresować się tym jak żyłam, gdy ono już opuściło rodzinne gniazdo. Jest to też sposób na kontakt z tymi, których lubię a którzy mieszkają daleko i nie zawsze mają czas porozmawiać na skype - tak przeczytają i wiedzą, że się jeszcze kołaczę. Łucjo cieszę, się, że zaglądasz do mnie mimo, że jeszcze się nie znamy - może kiedyś....życie pokarze co przyniesie los. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Basiu cieplutko. Zgadzam sie z Tobą, najwazniejsza w zyciu jest jakość , a nie ilość. Chętnie tu też zaglądam, jednak nie zostawialam do tej pory zadnego sladu, by nie spłoszyc tego delikatnego, kolorowego motyla, ktory jest w Tobie..... domyslałam sie, ze Twoje tresci głównie adresowane są do córki Agnieszki. Podziwiam Cię za Twój wykwintny kunszt w przygotowywaniu potraw. Spod Twoich palcow wychodza smakowite cudenka, az nieraz zazdroszczę Maćkowi i Szabajowi. Czytajac, wyobrazam sobie smak tej Twojej kuchennej poezji. Jesteś artystka w wielu dziedzinach i taką Cię lubie i podziwiam. Ciesze sie, ze Cie poznalam i mialam przjemnosc byc Twoim gosciem. Trzymaj sie Basiu cieplutko. Serdecznie pozdrawiam. Buziaczki. Ania Dz. /Magnolia/

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Aniu miło mi, że się wpisałaś jakby na potwierdzenie moich słów - stęskniłam się za Tobą i mam nadzieję, że jak Twój wnuk na tyle podrośnie, że da się go zabrać w podróż to mnie znów kiedyś odwiedzisz. Nie wiem czy się doczytałaś ale A przeprowadziła się do Wenecji więc teraz częściej mamy kontakt no i jest szansa, że albo ona albo ja zajrzymy do siebie. Całuję mocno jak czytałam Twój wpis to początkowo zastanawiałam się czy to nie któryś z chłopaków/tych co byli z Wami/ tym Anonimowym się zasugerowałam ale miło mi, że to Ty. Buziaki i do pogaduchów na skype ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć Basiu! To miła wiadomosc, ze A. jest bliżej Ciebie i macie częstszy kontakt z sobą. Wiem co co dla Ciebie znaczy, tez jestem matką. To mile, ze ponawiasz zaproszenie, na kiedys tam do siebie. Byc moze znowu kiedys sie zjawie u Ciebie, byloby fajnie sie spotkac. Wnuk od wrzesnia uczeszcza do przedszkola, nadal sie asymiluje , wyplakujac swoje slodkie oczęta, a mnie sie serce na sama myśl kroji. Corka mowi, ze wszystko bedzie ok, a ja jestem zla na swoj brak sily, by nadal sie nim zajmowac, ale maluszek jest wyjatkowy w swoich pomyslach i stad ten caly ambaras. Podobno przyda mu sie pobyt w przedszkolu. Moze i tak, zobaczymy co czas pokaze. Basiu, zadzwonie na skypa jak bede sama w domu, bo nie lubie byc na nasluchu, to mnie krepuje. Co do wspolnego wyjazdu do Wenecji, to jestem tym pomyslem zachwycona. Basiu, ale czy my damy rade finansowo? Narazie zyje od wyplaty do wyplaty, ale jak sprzedam mieszkanie i kupie kawalerke (termin - marzec 2013r.) to pewnie troche kasy bede miala i moge odlozyc na ten cel. Znowu wybieram profil "anonomowy" bo inaczej nie umiem sie wpisac- nie rozumiem tego. No to buźki Basiu. Zyczę zdrowka. Paaaa i do uslyszenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ups, powyzej nie podpisalam sie i figuruje jako "anonimowa". Uzupelniam wiec powyzsze tresci swoim podpisem. Ania Dz. (Magnolia)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu słonko porozmawiamy na skype. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku - teraz przede mną zima, którą trzeba przeżyć a co do kasy, to ja wierzę w dobre zrządzenie losu. Ono zawsze mi pomagało - jak my pomagamy innym - to los pomaga nam;) Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga