sobota, 20 listopada 2021

Seneka i kapusta - na życiowe rozterki.

 Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

~~~~~~~~~~~~~~

20 listopada 2021

Hej witam ponownie.

Obiecałam przepis na surówkę zbijającą cukier.

Zatem kupuję w wiaderku 1 kg kapusty kiszonej surówkowej i ¼ litra soku z kapusty najlepiej tej samej firmy.

Do tego ucieram na tarce - o średnich oczkach 1 dużą marchew + 4 spore ząbki czosnku.

Dodaję do tego łyżkę stołową kminku niemielonego + łyżkę stołową czarnuszki i sok z kapusty ćwiartkę - chodzi o to by kapusta była soczysta.

I to finito,

zostawiam w wiaderku na posadzce na 2 dni.

Jem przed śniadaniem tak z 5 łyżek stołowych nie żałując tego powstałego soku.

Ponoć cala sztuczka polega na tym, że rano powinno się jeść kwaśne, bo to mobilizuje trzustkę do wydajniejszej pracy. Sprawdziłam i działa naprawdę super. Jeśli powiem, że działa na tyle, że jak dawniej wstrzykiwałam sobie 18 jednostek insuliny 4 razy dziennie + jedną dawkę/18/ długo działającej tak teraz daję jedną dawkę/17/ długo działającej + 1 max 2 szybko działające/16/

Hi, hi mam przez to troszkę kwaśny nastrój od rana, żartuję - oczywiście.

Nie wiem, co w tym jest, ale ta kapusta robi się słodko - kwaśna, bardzo pyszna.

Ziarna, pobudzają jak sądzę jelita i normalnie wszystko gra.

Do tego, jak się robię głodna a nie pora na kolejny posiłek zjadam kilka łyżeczek kapusty i jest super.

Jak mi pasuje dodaję ją też do obiadu.

Sprawdziłam różne kapusty kiszone i najlepsza jest ta od Bednarza w wiadereczku.

Zrobiłam już zapas na zimę i jestem heppy

W antraktach, żeby jakoś rozumieć to, co dzieje się w naszym kraju, czytam myśli filozofów.

Najbardziej są mi bliskie przemyślenia Seneki młodszego.

Znowu się zarżnęłam w lewą dłoń od wewnątrz.

Przecięłam sobie wzdłuż linię życia od góry.

Kroiłam kapustę i nóż mi się ześlizgnął.

Bach i wbił się w dłoń, pojechał jak po maśle.

 Początkowo nic nie czułam ani krwi nie było tylko takie szczypanie.

Jak spryskałam spirytusem, to się rana pokazała.

Ja mam pecha z tymi nożami.

Nie powinnam ich brać do ręki.

Minął tydzień.

Ok. śladu nie ma, u mnie rany goją się jak na przysłowiowym psie.

Piszą; Jak szybko goją się rany? O tym decyduje zegar biologiczny.

No to super mój jest ciągle młody.

Sobota, kolejna

dzisiaj na obiadek mam kapustkę białą z odrobiną kiszonej – kopytka i 2 skrzydełka kurczaka.

Według tego zmodyfikowanego przeze mnie przepisu 

Uwielbiam sposób prezentowania przez tego gościa, patrzę na jego dłonie i ....,kogoś mi przypomina.

Składniki:

kapusta - 500 g

boczek - 150 g

pieprz czarny - 5 g

smalec płaska łyżka,

2 czubate łyżki surówki z kiszonej kapusty z marchewką kminkiem, czarnuszką, czerwoną papryką + 250 g pieczarek

Piekła się w piekarniku pod przykryciem prawie 2 godzinki w temp średnio 190 stopni.

 Całe przedpołudnie tarłam marchew ręcznie w ramach ćwiczeń fizycznych do kolejnej surówki. Mam 2 kg wiadereczka surówki na zajadanie, reszta stoi bez marchewki, no z taką ilością jak producent dodał, dla mnie to za mało.

Archiwum bloga