Bajka
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe!!! Hi, hi
Ściąganie, pobieranie udostępnianie zdjęć i
treści – możliwe jest tylko za moją/autora/ pisemną zgodą.
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Dzisiaj pewnie nikt
tego nie zrozumie, ale w czasach mojego dzieciństwa i jeszcze wiele lat później
pomarańcza, była prawdziwym rarytasem, nie mówię o mandarynkach, bo tych wcale
nie było.
Śniadanie
To były smutne czasy,
gdy w gazecie podawano przed świętami Bożego Narodzenia, że przypłynął statek z
pomarańczami i więcej niż połowa popsuła się w podróży. Kiedy byłam małym
dzieckiem pomarańcza była dzielona na dzwonka i każdy dostawał jedno.
Wkładałam je do buzi i
tak delikatnie trzymałam w ustach by jej smak został tam najdłużej.
Przy stole zawsze
dzielono ją po kolacji Wigilijnej przed rozdaniem prezentów.
Kochałam pomarańcze do
tego stopnia, że obiecałam sobie, że gdy dostanę pierwszą pensję kupię sobie
skrzynkę pomarańcz lub mandarynek.
Niestety, gdy dostałam
pierwszą wypłatę byłam już mężatką i nie odważyłam się kupić skrzynki owoców,
ze względu na rodzinę męża i jego samego.
Zresztą w marzeniach
chciałam, żeby były one tylko dla mnie.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Później po latach po 30
latach na rozwodzie mój mąż wziął na światka, moją - tę wredną sąsiadkę, by
zeznawała, bo niczego nie mógł mi zarzucić, że ja się ciągłe odchudzałam i w
domu były tylko pomarańcze do jedzenia.
Hi, hi powiedziała, że
przez okno czuła tylko zapach pomarańcz i spalonej kaszy dla psów. Piękne
zeznanie prawda?
Śmiechu warte, do czego
w takich razach posuwają się ludzie, którzy kiedyś twierdzili, że nas kochają.
Jak mówię niech jej
ziemia lekką będzie, bo jest stara i jemu też, bo też jest już starym
człowiekiem.
Z mojej miłość do
pomarańczy zwierzyłam się mojemu koledze, który jak sądzę był wtedy bardzo we
mnie zakochany.
Opowiedziałam mu tę
historię nie wiedzieć, czemu. Następnego dnia a mieszkaliśmy wtedy w Bukowinie,
gdzie jeździliśmy cała paczką na narty Jerzy przyniósł mi do mojego pokoju
skrzynkę przepięknych pachnących mandarynek. Postawił je na szafie i powiedział
są Twoje jak się skończą dostaniesz następne.
Oczywiście częstowałam
nimi wszystkich, ale nikt nigdy nie sprawił mi większej radości niż on wtedy.
Gdy wracaliśmy z nart
poprosił mnie o rękę, choć wiedział przecież dobrze, że jestem mężatką, znał
mojego męża. Powiedział wtedy, że niczego przy nim mi nie braknie. Na tylnym
siedzeniu samochodu siedziały jego 2 córki i moja. On podał mi list z tą
prośbą, bo przy nich nie chciał o tym rozmawiać.
Popłakałam się i
dziewczynki były w szoku, bo nie wiedziały, o co chodzi a ja musiałam mu
odmówić, bo choć był wyjątkowym człowiekiem w moim życiu, nie chciałam zrobić
tego mojej córce, by wychowywała się bez ojca, miała wtedy jakieś 13 lat. Sama
żyłam bez ojca i wiedziałam jak to boli.
Odmówiłam, ale miłość
do pomarańczy od tamtego listu zawsze przypomina mi Jerzego. Od zawsze, gdy już
są dostępne robię różne przetwory z pomarańczy.
Kroję skórki na
paseczki suszę zamykam szczelnie i dodaję do wypieków, zup, sosów, mięs i
sałatek. Robię olej cytrusowo – pomarańczowy do sałatek.
Pomarańczową nalewkę
na czystym spirytusie.
Zupy ze skórką pomarańczową nawet zwykły rosół zupełnie
inaczej smakuje.
Pomarańcze mają magię
mojego dzieciństwa.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
To prawda, że gdy w
domu nie mam pomarańczy czuję się nieszczęśliwa. Lody też kocham - najlepiej z pomarańczą.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Dziś sobie myślę, że
trzeba było być wyjątkowo podłym człowiekiem, by zarzucać, mi, że nie potrafiłam
gotować, ale to przeszłość i nie warto do niej wracać.
1.12 w nocy cukier
spadł mi na 80 i chce mi się jeść.
Podbiłam go do 100
kilkoma paluszkami i poszłam spać.
Zupa pomarańczowo -
bananowo piwna + roladki.
Skład;
1 butelka ciemnego piwa
Roladki;
2 kotlety karkówki
2 plastry sparzonego
wędzonego schabu.
Zamarynować na noc w
piwie i czosnku.
Nadziewamy roladki,
czym kto lubi,
Podsmażamy dla
zamknięcia porów.
Na oleju cytrusowym tu
prezentowanym.
Przekładamy do garnka –
ja prużyłam w garnku
szklanym,
jest to dość ważne,
żeby metalowy garnek nie łączył się wywarem – bo wywar jest gorzkawy.
Zalewam wszystko tym
ciemnym piwem,
Dodaję 1 pomarańczę
hiszpańską
2 ząbki czosnku i piwo
z marynaty
Skórki pomarańczy
¼ dużego mango.
Ziarnka smaku łyżeczka,
suszone warzywa.
Wywar jest dość gorzki,
więc warto dodać
słodkie owoce
ja dodałam 2
rozdrobnione w blenderze banany takie, które były przejrzałe i dały one kawowy
kolor i cudny smak.
Pieprz cytrynowy i
paprykę ostrą dałam sporo.
Zupa jest prawie
kremem, połączona z sosem z mięsa daje niesamowity smak i ciekawy wygląd.
Wywar będzie sosem, gdy
mięso będzie gotowe, ale część może być wykorzystana, jako pyszna zupa piwna po
lekkim rozcieńczeniu najlepiej z makaronem ryżowym lub grzankami.
Hі! I've been reading your site for some time now and finally got the courage to go ahead and give you a shout out from Lubbock Texas! Just wanted to say keep up the great work!
OdpowiedzUsuńReview my blog post :: szukam-dziewczyny.net