środa, 3 kwietnia 2013

Ciągły głód

Bajka
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
Ściąganie, pobieranie udostępnianie zdjęć i treści – możliwe jest tylko za moją/autora/ pisemną zgodą.
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°°*”˜
Byłam dzisiaj w mieście – u mnie w pracy wypisać wniosek o „ Wczasy pod gruszą”.
To jedno jest pewne, że co prawda nie pod gruszą, ale spędzę wczasy pod brzoskwinią.
Dziękuję raz jeszcze mojej koleżance i dyrektorce za przypomnienie, bo gdyby nie zadzwoniła straciłabym parę złotych – a przy tej zimie, choć zrekompensuje mi to opłaty za prąd.
Od szkoły do braciszka szłam pieszo. Zmokłam jak zabłąkany pies. Braciszkowi już mu się polepszyło, więc nawet kawką mnie rozgrzał.
Od niego wróciłam taksówką, bo po drodze zrobiłam troszkę zakupów. Zapłaciłam 12 zł – jakoś to przeżyję. Muszę jeszcze wybrać się w tym tygodniu do lekarza, bo kończą mi się tabletki.
Obiadek zrobiłam szybki ale pyszny.
 Przepis podam później, kotlet jest niezwykły.
Wczoraj trafiłam na cytaty Koheleta i zaintrygował mnie on, jako myśliciel.
Ciągły głód – to jak u mnie.
Mimo licznych negatywnych doświadczeń, ograniczeń niewiedzy, Kohelet czuje ciągły głód szukania:
“Patrzyłem na wszystkie dzieła Boże i stwierdziłem, że nie można odkryć nic takiego pod słońcem, co by wyjaśniało, dlaczego człowiek poszukuje całe życie i nigdy nie może znaleźć tego, czego szuka.
A jeśli jakiś mędrzec nawet stwierdzi, że wie, też nie może tego zbadać do końca.”
Wszystko ma swój czas. Dla wszystkiego, co dzieje się pod słońcem, jest czas wyznaczony.
Jest czas przychodzenia na świat i czas umierania, czas sadzenia i czas zbierania zasadzonych roślin.
Jest czas płaczu i czas śmiechu, czas żałoby i czas radosnego tańca.
Jest czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pocałunków i czas powstrzymywania się od nich.
Jest czas szukania i czas gubienia, czas przygarniania i czas odrzucania.
Jest czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia.
Jest czas miłowania i czas nienawidzenia, czas wojny i czas pokoju.
… można dodawać swoje doświadczenia, bez oceniania i wartościowania!
Skoro tak miałoby być to ja powinnam już mieć samo dobro, bo to, co złe to już mi się przydarzyło.

Obiecałam, więc podaję przepis;
Mięso mielone wołowo - wieprzowe - firmy Pamso/mam do niej zaufanie/.
1 mała bułka,
Majeranek,
Świeży koperek,
1 jajko całe.
Pół małej cebulki.
1 pomarańcza hiszpańska/czerwona/.
Masło klarowane i olej rzepakowy.
Bułka tarta i krakersy 2/panierka/.
Niezwykłość banalnego mielonego kotleta zdecydowanie uszlachetnia dzwonko hiszpańskiej pomarańczy.
To ona nadaje niepowtarzalny smak i zapach kotleta.
Pochwalę się jeszcze foremką, na mini torcik, którą dzisiaj kupiłam.
Ci, którzy mnie znają wiedzą, jakim sentymentem darzę motyle. Obiecuję, że torciki będą niebanalne – kiedyś byłam w tym specem. Dawno nie piekłam tortów – zaś dzisiaj muszę je tak komponować, by miały minimum cukrów prostych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga