środa, 10 kwietnia 2013

gwiazdy nad głową, białe wino .....

Bajka
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
Ściąganie, pobieranie udostępnianie zdjęć i treści – możliwe jest tylko za moją/autora/ pisemną zgodą.
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°°*”˜
Byłam dziś w sklepie.
Wracałam rowerem i przypomniała mi się plaża nocą w Wenecji.
Siedziałam tam z koleżanką na leżaku i myślałam wtedy, że każda noc będzie taka piękna, gwiazdy nad głową, białe wino w kieliszku i ktoś, kogo lubisz obok.
To było prawie 30 lat temu. Matko droga jak ten czas leci.
Jechałam tym rowerem i zastanawiałam się, co zrobię jak już nie będę mogła jeździć na rowerze. Samochód chyba popsuł mi się na amen.
Co zrobię, jak nie dam rady pójść po zakupy do sklepu.
Może jest u nas jakiś sklep internatowy, żeby, choć dla psa jedzenie kupić.
Ja to Pikuś nie mam nikogo kompletnie nikogo….
˜”*°°*”˜
Ech, co tam zamartwiać się na zapas.
Byłam w ogrodzie jest strasznie mokro, ale znalazłam pierwsze krokusy jeszcze w pąkach, już zaczynają kwitnąć – pojedyncze oczywiście.
˜”*°°*”˜
Dziś jadłam byle, co, znaczy chlebek z sosem i pieczarkami a Szabajowi dałam golonkę, bo kupiłam, ale była jak dla mnie za tłusta.


Później zrobiłam sobie deser z lodów i cukier po nim skoczył mi, na 270 więc zjadłam kiszoną kapustę i spadł na 150 – szaleństwo z tym cukrem.
 
Hi, hi wariatka czasami totalnie mi odbija. Nie mam żadnych przyjemności kompletnie, nawet papierosy rzuciłam, więc trudno, żebym, co jakiś czas sobie lodów nie zjadła. Tym bardziej, że na razie ta kapusta pomaga. Muszę jutro kupić świeżą. Idę do lekarza po leki na cholerę mi te leki, jak kapusta jest lepsza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga