poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Smutku mych wspomnień - zapomnij o mnie.

Bajka
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
Ściąganie, pobieranie udostępnianie zdjęć i treści – możliwe jest tylko za moją/autora/ pisemną zgodą.
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°°*”˜
Napisałam w nocy coś o moim poprzednim piesku/śnił mi się/, ale to tylko dla niego. Też go bardzo kochałam. On to wie gdziekolwiek jest.
˜”*°°*”˜
Pokazują Auschwitz mój ojciec tam był i przeżył. Ponoć z kimś przed samym wyzwoleniem w tym całym zamieszaniu uciekli. Nie znam jednak szczegółów. Jedyna pamiątka, która po tym była to legitymacja, ale moja córka ją zabrała i pewnie straciła. Nic nie wiem prawie o moim ojcu i to jest bardzo smutne. W ogóle mało wiem o mojej najbliższej rodzinie. Niektóre dzieci z sierocińców więcej wiedzą o rodzicach niż ja.
A kit im w ucho – mieli swoje tajemnice ich sprawa.
˜”*°°*”˜
Byłam przed chwilą w ogrodzie i widzę, że to już chyba sprawa dni jak będzie można zacząć prace w ogrodzie.
Widać, że straty mogą nie być tak duże jak się wydawało. Są jeszcze miejsca, do których nie da się dojść, ale za kilka dni powinno śnieg wytopić.
˜”*°°*”˜
Dzisiaj na obiad delikatna chińska zupa łososiowa.
 Składniki:
1/2 selera naciowego
1 posiekana szalotka,
pęczek szczypiorku, pokrojony na 3cm kawałki
 marchewka
 wywar z kapuśniaku
1 cm kawałek imbiru, pokrojony
2-3 łyżki sosu rybnego
pieprz, 5 ziaren
1 l wody
oliwa bazyliowa
opakowanie makaronu ryżowego,
kilka pasków grzybów mun.
100 g świeżego łososia, pokrojonego w 3 cm kostkę
Zacznijcie od wywaru.
W głębokiej patelni rozgrzejcie trochę oliwy, wrzućcie tam imbir, szalotkę i szczypiorek, podsmażcie aż puszczą aromat. Zalejcie wszystko delikatnym wywarem z kiszonej kapusty, dodajcie, kilka liści kapusty, ziarenka pieprzu. Gotujcie na małym ogniu przez ok. ½  h, na koniec dodajcie łososia do zupy i łyżką cedzakową wyjmijcie go do miski kiedy się ugotuje. Makaron ryżowy przygotujcie wg przepisu na opakowaniu. Wywar przecedźcie, zalejcie nim makaron przełożony do misek, na wierzchu ułóżcie ugotowanego łososia. Posypcie szczypiorkiem. Smacznego!
Jestem pod wrażeniem tej zupy!
˜”*°°*”˜
Sądzę, że coraz rzadziej będę podawała przepisy a coraz więcej czasu będę spędzała w ogrodzie, bo pracy jest tam multum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga