niedziela, 27 maja 2012

Urodziny

Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/  mój blog ze zdjęciami
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
* *
Minęła kolejna chwila, kolejny dzień, kolejny rok.
* * * *
Na urodziny wierszy się nie pisze
One są w naszych sercach
i naszych pragnieniach,
lecz, gdy jesteśmy bardzo starzy,
to się nam wtedy tylko zdaje,
że świat posmutniał i poszarzał
i że poezji nie ma wcale
w naszych duszach.
* * * *
* *
Początkowo podobało mi się tutaj.
Wszystko było takie cudowne,
takie bajkowe.
Trawa taka zielona,
i taka nieprzebyta.
Drzewa takie ogromne.
Domy takie prawdziwe.
Ludzie wielcy, wspaniali
i tacy życzliwi.
Dni słońcem pachnące
a noce takie czarne
i takie gorące.

Najpiękniejsze było wszystko pierwsze;
pierwszy kwiat w ogrodzie znaleziony,
pierwszy odczytany dotyk dłoni,
pierwsze serca bicie odkryte,
pierwsze zrozumienie pragnień z głębi duszy,
pierwszy spacer przez łąki za miasto daleko,
pierwszy pocałunek nad rzeką,
pierwszy chrzest miłości w wartkim nurcie rzeki,
pierwszy odlot ptaków,
pierwszy taniec,
pierwsze krótkie pożegnanie.
Potem lata mijały,
drzewa dziwnie zmalały,
domy urok straciły,
ludzie się zmienili.
Druga miłość i trzecia,
kolejne spotkania,
milczące bez uścisków
drętwe pożegnania,
koncert wróbli na dachu
późny odlot ptaków
smutna jesień bez liści,
mokre lato bez maków.

Patrzę dzisiaj po latach
na te same zdarzenia,
małej śmiesznej dziewczynki
z kokardami już nie ma,
nie ma też tej dziewczyny,
co bezwstydnie się śmiała,
wszystko gdzieś przepadło,
 co wtedy kochała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga