Bajka
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe!!! Hi, hi
Ściąganie, pobieranie udostępnianie zdjęć i
treści – możliwe jest tylko za moją/autora/ pisemną zgodą.
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Dzisiaj nie za wiele
zrobiłam w ogrodzie, byłam w mieście i u braciszka.
Wróciłam na obiadek a
że obiadku nie miałam właściwie - zrobiłam sobie kotlety mielone, miałam
apetyt od pewnego czasu.
Później jak zwykle
padłam i spałam do 15 tej, tym bardziej, że wczoraj sporo spałam w dzień i
obudziłam się już o 4.30.
Od czasów studiów tak
mi się pomieszało, bo po nocach się uczyłam.
W sumie, to wolę siedzieć nad ranem niż w
nocy, lubię oglądać wschód słońca.
8
Maja.
Pracowałam
w ogrodzie wszystko jest takie piękne, nawet chwasty rosną jak oszalałe.
Musiałam
przyjść do domu i upichcić coś do zjedzenia.
Zrobiłam
krupniczek z chińską nutą/grzyby Mun/ lubię je w zupach a tak wszystko co się
dało wrzucić zielonego + wołowinka gulaszowa.
9
Maja.
Jestem
kompletnie zdechła, skosiłam cały ogród z tyłu, czyli mniej więcej 600 m 2 z
zakamarkami.
Powiedziałam
mojemu byłemu, żeby skosił a przodu a on mi na to, że skoro już koszę, to kabla
mi starczy i mogę z przodu też a on wyfiokowany po jakąś kobitkę jechał.
Mowy
nie ma z przodu nie będę kosiła, chce kobiety przyprowadzać to niech zadba o
otoczenie.
Zawsze
tak było ja tyrałam a on za kobitami latał.
Z tyłu
kocham ten ogród tam jest cała moja praca, z przodu niech się dzieje wola boska
i skrzypce tak jak zadba o front tak będą ludzie o nim mówili. Matko słodka,
szczęście, że tak wcześnie zaczęłam jest taki upał, że człowiek powinien się
opalać a nie pracować w ogrodzie. Gdybym jednak nie skosiła, to za kilka dni
kosiarka już by tego nie ścięła trawa prawie po kolana. Ciekawa jestem jak mi
cukier spadł, mokra jestem jak mysz pod miotłą. Nie będę jednak się opalała
tylko muszę jeszcze te chwasty z końcówki grządki truskawek wyrwać i naszykować
miejsce pod fasolę.
Fajnie
byłoby jakiegoś pomidorka posadzić, jak dostanę emeryturę pojadę na rynek i
może kupię kilka krzaczków i selera, którego uwielbiam.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Jestem
tak spłukana z kasy jak mało, kiedy, a ciągle jeszcze nie wpłynęła mi na konto,
choć powinnam dostawać 8 – ego.
Ciągle przetrzymują nasze pieniądze –
oszczędzają na emerytach.
Witaj Basiu. Fajny filmik. Tego mi brakowało z Twojego ogrody, by zobaczyć całość. Fajnie, że słychac też ten cudowny świergot ptaszków, którego uwielbiam słuchać. Pozdrawiam. Buziolki. :) Ania (M.)
OdpowiedzUsuńBuziolki Aniu.
OdpowiedzUsuń