BAJSZA
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
* * * *
Wkurzyłam się dzisiaj totalnie a tak dobrze
zapowiadał się dzień.
Byłam w banku, bo chciałam się nauczyć płacić
przelewami.
Mam te cholerne zdrapki z 5 lat a nie umiem się nimi posługiwać.
Pani coś tam uaktywniła i powiedziała, że ktoś do
mnie zadzwoni, żeby sprawdzić czy ja to ja?
Już mi to podpadało, bo mnie widzi i dowód jej pokazałam,
więc jak przez telefon może lepiej mnie sprawdzić.
Trudno skoro takie procedury - pomyślałam.
Najpierw zadzwoniła jedna cipka i mówi mi, że mam
się zalogować na stronę – to się zalogowałam a później kazała mi jakiś pin
skasować, bo trzeba nowy wygenerować.
Jak skasowałam to ta się wyłączyła.
Później druga dzwoni i każe mi podawać swój adres i
mój nip - kurna one chyba na łeb upadły.
Opierniczyłam powiedziałam, że nic nie podam i
jutro idę do banku – skasowały mi pin i teraz nie mam.
Cholera wyciągnęłam loda z lodówki wyszłam do
ogrodu, żeby ochłonąć - no i masz babo.
Szabaj siada naprzeciw z miną zbitego psa.
Już nie zjem tego loda on musi najpierw dostać.
Sami widzicie.
Byłam u lekarza z kurtuazyjną wizytą, całował mnie
jak bum, bum/bez języczka, /ale niewiele brakowało.
Powiedział, że jestem najzdrowszą jego pacjentką.
Poszłam tylko, dlatego, że muszę wyrwać zęba a
dentysta jest drzwi w drzwi - doszłam do wniosku, że zrobię to prywatnie, bo
inaczej musiałabym czekać jeszcze z miesiąc.
Jutro idę wyrwać – trochę mam pietra.
To ósemka
powinnam ją już dawno wyrwać.
Przed tym opieprzę babkę w banku.
Szabaj zjadł mojego loda a ja sobie zrobiłam
fajniejszego z owocami.
Oczywiście cukier mi skoczył na 220/wzięłam troszkę
wcześniej tabletkę/, – ale co tam musiałam sobie nerwy ukoić.
Oboje z Szabajem mamy fisia na punkcie lodów, - ale nie tylko.
Pan doktor tak mi dobrze robił w czasie wizyty, że
mu statystykę podniosłam stawiając bardzo dobrą ocenę na stronie internetowej.
Żeby nie te baby jagi z banku miałabym boski humor a
tak nerwy mam i tyle.
Czwarty raz dzwoniły o 21. 30 obłęd.
Kupiłam w Biedronce parę cebulek kwiatków jakich jeszcze nie miałam.
Krokusy miałam ale po zeszłej zimie część zniknęła.
Tu na zdjęciu są wszystkie.
Mam znowu co sadzić - takie papuzie tulipany kupiłam już późną wiosną za 9.50 - 3 cebulki i były w takim stanie, że jak rozpakowałam paczkę wiedziałam, że nic z nich nie będzie. Powinnam oddać ale brak mi asertywności.
Teraz za 6 cebulek zapłaciłam 3.89 i cebulki są zdrowe i piękne powinny dać cudny kwiat.
Już się nie mogę doczekać - ale jutro nie wiem czy będę w stanie po tym rwaniu cokolwiek robić.
Kupiłam też kurki i jutro będzie barszcz z kureczkami w jajku i ziemniaczkami.
Jedzonko z mojego, jeśli to tak można nazwać rodzinnego domu.
Czwarty raz dzwoniły o 21. 30 obłęd.
Kupiłam w Biedronce parę cebulek kwiatków jakich jeszcze nie miałam.
Krokusy miałam ale po zeszłej zimie część zniknęła.
Tu na zdjęciu są wszystkie.
Mam znowu co sadzić - takie papuzie tulipany kupiłam już późną wiosną za 9.50 - 3 cebulki i były w takim stanie, że jak rozpakowałam paczkę wiedziałam, że nic z nich nie będzie. Powinnam oddać ale brak mi asertywności.
Teraz za 6 cebulek zapłaciłam 3.89 i cebulki są zdrowe i piękne powinny dać cudny kwiat.
Już się nie mogę doczekać - ale jutro nie wiem czy będę w stanie po tym rwaniu cokolwiek robić.
Kupiłam też kurki i jutro będzie barszcz z kureczkami w jajku i ziemniaczkami.
Jedzonko z mojego, jeśli to tak można nazwać rodzinnego domu.
Bajszo, no nie wierzę w twoje perypetie bankowe, opanowałaś technikę robienia cudnych zdjęć, a nie opanujesz robienia przelewów bankowych ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A tak na marginesie, może usuniesz tą p...... weryfikację komentowania, te literki są od czapy, za Chiny nie udaje mi się przeczytać je dobrze za pierwszym razem .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Okazuje się, że każdy ma jakąś trudność :)
Hi, hi jakieś trudności w życiu muszą być, bo byśmy się intelektualnie rozleniwili. Ten napis komentarzy i tytułu jest dlatego taki, że trzcionka na w nazwie rock - a ja mam słabość do rocka i to taki mój prywatny hołd dla rockmenów świata ;P.
OdpowiedzUsuńKurcze chyba nie wiem o co z tymi literkami chodzi może jaśniej Lusiu mi napiszesz
Witaj Bajszo!
OdpowiedzUsuńZachwyciłaś mnie swoim wiosennym kolażem.
Powiem, że zachwycił mnie Twój blog.
Ciekawy, humorny, i serwujesz fajne jedzonko. Może się kiedyś na coś załapię.
Pozdrawiam
Miło mi, że wpadłaś i przywitałaś się tak sympatycznie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń