sobota, 26 sierpnia 2017

Obłędna kaczka.

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
26 sierpnia 2017
~~~~~~~~~~~~~~~
Co ja będę Wam mówiła, obiadek był obłędny tylko spójrzcie?
 To smutne, że sama jem te pyszności.
Powinien być ktoś, z kim chętnie bym się nim dzieliła.

Dalej produkuję lody.


 Dopiszę po sjeście coś jeszcze. 


Oczywiście lody są twarde póki, co po zamarznięciu, ale i tak mnie cieszą. Zamrażalka jest już pełna może jeszcze jedna partia się zmieści i to koniec. Mam na całą zimę super desery lodowe bez cukru i bez śmietany. Do tego cudnie wyglądają. 
Zjadłam jeden deser, jest pyszny. 
Orzechów pistacjowych nie dodałam do zamrożenia/są solone/, ale dodałam przed jedzeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga