Bajka
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
Zdjęcia moich potraw znajdziesz tu;
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Jestem trochę przeziębiona,
więc na pogrzeb się nie wybrałam, tym bardziej, że to 20 km w jedną stronę,
wiele przesiadek po drodze, samochód mam przed przeglądem, więc strach nim
jechać.
Tym bardziej, że
skończył już 23 lata jak Vishnu.
Jeżdżę nim tylko do
sklepów po mieście i to bardzo ostrożnie, bo mam świadomość jego wieku.
Łódź jest tragiczna –
pamiętam jak pojechałam na grilla do bankowców, mniej więcej w to samo miejsce,
wracałam 3 godziny w korku, bo zablokowali Piotrkowską - zatrzymując się
tysiące razy i startując.
Co to znaczy dla tak starego samochodu każdy wie.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Zatem w chwili pogrzebu
zapaliłam świecę i po swojemu, życzyłam mu wszystkiego, co najlepsze na
niebiańskich łąkach.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Nawet obiadu nie
ugotowałam, bo nie miałam nastroju, za to wymyśliłam oryginalną kolację.
Muszelki nadziewane
spieprzonym masłem, kurczakiem, skórkami pomarańczowymi, migdałami i paskiem
zielonego makaronu. Na ciepło buraczki z jabłuszkiem wszystko popieszczone
sosem serowym z żurawiną i jajko z foremki.
Troszkę szperałam w Garnku
w poszukiwaniu inspiracji i oczywiście znalazłam.
Uwielbiam patrzeć na
ładnie podane jedzenie, zawsze coś mi się wykluwa w głowie i oczywiście
wykorzystuję to w swoich pomysłach.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam