środa, 20 lutego 2013

Jestem popieprzona.- maceruję się...

Bajka
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°°*”˜
Czuję się bosko – jest 1. 41 czyli 1 i 30 minut pławiłam się w ciepłej wodzie w wannie. Z olejkiem migdałowym i świecami zapachowymi.
Ostatni raz taką bajkową kąpiel zrobiłam sobie 2 miesiące temu.
Mam tak zimno w łazience, że muszę ją najpierw przez 3 godzinny ogrzewać później na ful nagrzać bojler z wodą i dopiero mogę się pławić.
Woda musi się dogrzewać, więc mogę tylko, gdy mam nocną taryfę, bo poszłabym po takiej kąpieli z torbami.
Nie ma cudowniejszego relaksu niż taka kąpiel.
Zazdroszczę tym, co maja ciepło w domu.
Dzisiaj pokazywali w telewizji jakąś panią, co nie ma ogrzewania w domu całą zimę.
Śmiać mi się chciało, bo ja nie mam ogrzewania od czasu jak mój…, no powiedzmy sąsiad odciął mi gaz, czyli 14 lat i nie lecę z tym do telewizji.
Czytałam też artykuł w Onecie pt.;
Fala komentarzy na temat Polaków za granicą. "Nic mnie z Polską nie łączy."
„W okresie 2000-2012 z miast na terenie Polski wymeldowało się 298,9 tys. osób. To tyle, ile liczy średniej wielkości polskie miasto. Ta informacja bardzo poruszyła użytkowników Onetu. Na forum pojawiło się ponad trzy tysiące komentarzy na ten temat. Jakie zdanie na temat życia w naszym kraju mają nasi użytkownicy?”
To, co ludzie tu piszą jest bardzo smutne - najgorsze jest to, że dzieci często kompletnie odcinają się od rodziców.
Business is business and the parent junk.
Szkoda, że tak jest, ale ja tego nie zmienię, mnie to bardzo boli. Człowiek starszy, który już nie ma wpływu ani na możliwości dodatkowego zarobienia, ani często kontroli nawet nad własnym zdrowiem zostaje jak ja sam.
Taki człowiek nie wiele oczekuje od dziecka. Nie chce nowego samochodu, pieca na zimę, żeby nie marzł czy pieniędzy na lekarstwa.
Nawet jak ma świadomość, że z powodu ubóstwa umrze o kilka lat wcześniej godzi się z tym, bo swoje już przeżył i tak naprawdę w tych ostatnich dniach marzy mu się spokój i pogoda ducha, może jeszcze to by zbyt mocno nie cierpiał z powodu chorób wieku starczego.
Chciałby jednak choćby od czasu do czasu mieć świadomość, że jego dziecko żyje, nikt go nie krzywdzi i że jest szczęśliwe - pamięta o matce czy ojcu może nawet o domu, w którym się wychowało, o kraju, który je wykształcił i dał mu tożsamość.
Niestety wypowiedzi są przerażające, większość młodych ludzi ucieka z Polski i nawet nie chce pamiętać, że kogoś jeszcze tu zostawili.
To bardzo łatwe zapomnieć o najbliższych – to wiele ułatwia, gdy człowiek całkowicie odcina się od korzeni – tylko czy da się całkiem amputować sumienie.
Czy w chwilach niepowodzeń, jakie każdemu się zdarzają nie pomyśli, że zbiera owoce tego, co posiał i że los odpłaca mu za krzywdę innych?
Znam takich, którzy jak w necie wycięli ze swego życia swoich kontaktów ludzi bliskich, bo byli im niewygodni – przypominali o obowiązkach, więziach a to nie pozwalało im spokojnie pomnażać majątku poświęcić się karierze, rozwijać kreatywność.
Nic mnie już z Polską nie łączy
"Lilianna" odpowiedziała na ten wpis, że ją również wychowywano w duchu patriotyzmu.
Długo trwałam w błogiej nieświadomości. Dzisiaj wiem, że tam twoja ojczyzna, gdzie twój dom, który daje bezpieczeństwo i schronienie. Trudno być patriotą, jeśli pazerni rządzący wyrywają ludziom pracy przysłowiowy chleb z dłoni. Pustymi obietnicami nikt rodziny nie wykarmił - stwierdziła.
Użytkownik "Polak-brzmi dumnie? Nie sądzę" napisał na forum, że też wyjechał z kraju i jest zadowolony. "Od kilku lat mieszkam w jednym z krajów skandynawskich. Poznałem język. Mam dobrą pracę. Szanują mnie, jako pracownika, co się przekłada na dobrą wypłatę. Nic mnie już z Polską nie łączy, oprócz dalszej rodziny/zastanawiam się czy ta dalsza rodzina – to matka lub ojciec?/. Zastanawiam się nad zmianą obywatelstwa, żeby odciąć się od tego syfu, jakim jest Polska" - napisał.”
˜”*°°*”˜
Tak to kochani wygląda – czasami zastanawiam się, czy warto było mieć dziecko, dom, pracę.
Marzyłam całe życie o zwiedzaniu świata, może powinnam była temu się poświęcić – chyba nie czułabym się dzisiaj bardziej samotna i chyba nie żyłabym skromniej.
Miałabym, choć wspomnienie, nie dziecięcych stóp, które można było zamknąć w dłoni i które dziś wyciskają łzy, a tych ludzi obcych, którzy uśmiechali się do mnie i tych miejsc, które czarowały pięknem.
Jednak mimo to, że nie jestem zamożna 2 razy w tygodniu wysyłam SMSa dla chorych dzieci do Fundacji TVN, bo uważam, że choć w ten sposób mogę się zrewanżować za to, że mogłam skończyć studia, że miałam pracę, że jestem Polką – nigdy się tego nie wstydziłam i mimo tego jak tu ktoś pisał syfu, ja pomagam w miarę moich możliwości – obcym potrzebującym dzieciom. Ciekawa jestem, co robią dla innych Ci młodzi ludzie, jeśli nawet szkoda im pieniędzy by zadzwonić do matki i zapytać ją o zdrowie.
Pójdę chyba spać, bo jutro jadę do mojej lekarki po lekarstwa, ciekawe ile znów zdrożały.
Pieniądze mi topnieją jak nigdy wcześniej.
Trzeba będzie znów z czegoś zrezygnować. Życie jest smutne. Dobrze, że chociaż z tym zdrowiem moim nie jest jeszcze tragicznie.
Od lekarki wróciłam skonana.
Byłam kupić trochę owoców,
Taaaaaaaaakie truskawki, wiem, że to chemia, ale były takie cudne, że nie mogłam się oprzeć.
Kupiłam jeszcze szpinak i fasolkę szparagową i czerwone pomarańcze i kolorowe pomidorki koktajlowe i mandarynki
Jeszcze kupiłam kilka borówek amerykańskich i winogrono czerwone i twarożek bez tłuszczu z rzodkiewką.
Padłam nawet u brata nie byłam. Obiadek zrobiłam szybki kupione kopytka i wątróbkę kurzą.
Zasnęłam 3 razy się budziłam, ale co chwila zasypiałam na nowo.
Teraz się obudziłam zrobiłam 2 kanapki z serkiem, który żałuję, że kupiłam, bo jest jakiś dziwny/Turek 5% tłuszczu z niby rzodkiewką/ w smaku obleci – dodałam do niego truskawkę i kilka borówek - popieprzyłam i zjadłam.
 Ziarko pieprzu wbiło mi się w dziąsło i teraz jestem spieprzona i nie mogę go wyjąć. 
Będę się macerować aż będę gotowa.
Ach może mi nie zaszkodzi.

1 komentarz:

  1. It's awesome to pay a quick visit this website and reading the views of all friends regarding this article, while I am also keen of getting familiarity.

    my web site; What is root canal

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga