Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi 144412
Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.
28 maja 2023
❤❤❤
Odchodzę w mrok.
Aga poleciała do męża i Oliego Smutno zrobiło się w domu,.
Ja we wczorajszym rosole o 4 rano próbuję wyłowić resztki kurczaka.
Muszę go ciąć nożyczkami, bo te zęby, które mi zostały są ciągle obolałe.
Rosół na śniadanie o tej porze robi ciepło w brzuszku.
Każde ciepło jak zostałam sama jest jak najbardziej wskazane.
Dzisiaj minął rok od śmierci Piotra.
Był dla mnie tzw. weekendowym kolegą 2 lata młodszy ode mnie.
Gdy się spotykaliśmy, miałam wrażenie, że choroby Piotra są wynikiem jego niezdrowego trybu życia.
Teraz wiem, że to niekoniecznie był powód.
Był jedynym mężczyzną, który dbał o mnie dając mi radość weekendowo.
W tygodniu spotykaliśmy się tylko wtedy, gdy przyjeżdżał po mnie nad morze.
Wtedy brał urlop i był cały do mojej dyspozycji.
Maciek, z którym wcześniej się kolegowałam okazał się bardzo nielojalny.
Wykorzystywał moje dobre serce a za moimi plecami…..Ech, co tam, niech mu ziemia lekką będzie.
Byłam jak zwykle naiwna. Wielu ludzi to wykorzystuje niestety.
Piotr był inny każdy dzień z nim był jednym wielkim prezentem dla mnie.
Czasami było mi głupio, bo on za wszystko płacił i mówił „od tego masz mężczyznę”.
❤❤❤
Jakie też pyszne są lody o 6 rano.
Lody i kawa, tego w żadnym szpitalu nie dają a przecież to jedyne przyjemności, jakie mi zostały.
❤❤❤
Na dzień matki dostałam od córki storczyka i kompletnie nie wiem jak się nim opiekować.
Dostałam od Agi mnóstwo prezentów.
Najlepsze to skarpetki antypoślizgowe.
Ale były cudne ogromne
czereśniei truskawki i tort ze świeczką.
Sama jej obecność była prezentem a te 5 dni minęły jak chwilka.
❤❤❤
Dzisiaj bardzo boli – nie chcę Wam truć. Robię, co mogę by złagodzić ból. Teraz z resztek rosołu zrobiłam barszczyk i popijam, żeby uwagę skierować w inną stronę. Nieco się uniosłam/zmiana pozycji/. Gadam z tym cholernym rakiem, że „rak nie lubi buraka a ja też mogę być zło śliwa taka i zamienić go w złośliwego buraka”. Jeszcze go bardziej rozzłoszczę – wzięłam tabletkę i kolejne mogę najszybciej za 5 godzin.
Jak widzcie mimo bólu nie leniuchuję.
Kochani, oby nigdy Was nic tak nie bolało
niedziela, 28 maja 2023
czereśnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2021
(41)
- ► października (1)
-
►
2020
(65)
- ► października (3)
-
►
2019
(106)
- ► października (9)
-
►
2018
(80)
- ► października (6)
-
►
2017
(134)
- ► października (8)
-
►
2016
(52)
- ► października (1)
-
►
2015
(74)
- ► października (12)
-
►
2014
(75)
- ► października (7)
-
►
2013
(156)
- ► października (2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam