Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi Materiał chroniony prawem autorskim -
wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
22 lipca 2020 r
❤❤❤
Trzeci dzień głodówki.
Cukier rano 197 mg/dl - 8 j.m Nowarapid/szybkodziałająca/
Ciśnienie rano 142/75/68 pół tabl. Nebileninu. I
tradycyjnie ¼ witaminy C 1500 lewoskr. do popicia
❤❤❤
Śniadanie było o 6, bo bardzo zgłodniałam;
2
kanapki z szynką, prażona cebulką, i nacią pietruszki.
❤❤❤
Jest dobra wiadomość, przysłali mi rachunek za
prąd.
Wygląda na to, że mam nadpłatę i zamiast 324 zł płacę,
co miesiąc przez kolejne pół roku o sto cztery złotych mniej.
Siedzę cały czas w domu, powinnam wypalić więcej
prądu, ale może moja obecność w domu uniemożliwiła komuś podpięcie się do
mojego prądu.
To tylko taka hipoteza,
jednak ostatnie rachunki były bardzo wysokie,
324 zł płaciłam minimum, co miesiąc, ale były też
miesiąc np. marzec 648 zł.
Biorąc pod uwagę, że w tym roku dość długo
grzałam, rachunek jest zdecydowanie niższy. No i dobrze więcej kasy
zaoszczędzę.
❤❤❤
Wow!!!
Basieńko jakaś ty ostatnio gospodarna się zrobiła.
❤❤❤
Zrobiłabym
sobie kawusi, ale trzeba poczekać aż tabletka zadziała.
Wypada też dzisiaj pojechać po jabłuszka, bo się
kończą, a te w ogrodzie jeszcze nie nadają się do jedzenia.
Przypomina mi się moja uczennica Joasia z Tomka mojego
kuzyna klasy, która wiele lat temu wyjechała do wujka na wakacje. Ten zaś tak
namieszał jej w głowie, że przestała cokolwiek jeść – przerzuciła się wyłącznie
na jabłka i wpadła w anoreksję.
Mnie to raczej nie grozi, bo kocham jedzenie.
Wczoraj się zakręciłam, bo przeglądałam różne
przepisy na video i wpadł mi pomysł na tą prażoną cebulkę.
Jednak fakt jest oczywisty, nie mogę pojąć,
dlaczego ludzie dodają tyle topionego sera do potraw.
Ja raz w miesiącu jak miałam dobry ser kładłam
plasterek na kanapkę. Teraz przestałam go kupować. Od roku mam parmezan, który
czasem jak sobie mini pizzę robiłam, to odrobinę pokruszyłam na wierzchu.
Nie lubię sera wszystko mi się przewraca jak na
niego patrzę.
Czasami, bym uszczknęła odrobinę sera koziego, ale też nie kupuję, bo mi się psuje nawet w lodówce. Nawet do spaghetti nigdy nie dodawałam, tylko sam dobry sos.
Czasami, bym uszczknęła odrobinę sera koziego, ale też nie kupuję, bo mi się psuje nawet w lodówce. Nawet do spaghetti nigdy nie dodawałam, tylko sam dobry sos.
❤❤❤
O rany byłam w sklepie po jabłuszka i dziką kiełbaskę.
Czasami jak bardzo jestem głodna, można zjeść jej
plasterek czy dwa i głód powinien ustąpić, choć nie wiem spróbuję.
Widzę, że z głodu robię błędy ortograficzne, za
moment je dostrzegam, ale co będzie później okaże się.
Spociłam się idę pod prysznic.
❤❤❤
Cukier o 16.00 206 mg/dl i nic nie jadłam od ostatniego pomiaru - 9 j.m Nowarapid/szybkodziałająca/
Ciśnienie po rowerze 16.05 - 127/63/66 super
❤❤❤
Ufff wykąpana, jabłuszko obrane i czeka na napady
głodu.
Jestem szczęśliwa długo dzisiaj rozmawiałam z Agą,
myślałam, że padnę ze śmiechu, przysłała mi zdjęcie Olliego w kapoku, bo wybierają
się na wakacje nad jezioro i boją się, żeby im się nie utopił, bo ponoć te
pieski mają ciężkie główki i idą im pod wodę.
Wygląda w nim odlotowo.
Wpadłam na pomysł i oglądam modelki i ich cieniutkie nóżki - też kiedyś takie miałam, to było 20 kg temu.
Muszę tak schudnąć jeszcze będę laską nebeską.
Tak tęsknię za Ollim jest taki słodki.
❤❤❤
Mam dzisiaj kryzys ciągle bym coś zjadła, muszę sobie z tym poradzić. Wpadłam na pomysł i oglądam modelki i ich cieniutkie nóżki - też kiedyś takie miałam, to było 20 kg temu.
Muszę tak schudnąć jeszcze będę laską nebeską.
Tak tęsknię za Ollim jest taki słodki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam