sobota, 25 lipca 2020

Szósty dzień głodówki.

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
25 lipca 2020 r
           ❤             
Szósty dzień głodówki.
Dzisiaj sobie pospałam. Obudziłam się, o 12, ale ciągle ziewam.
Cukier rano 192 mg/dl - Lantus 8 j.m
Ciśnienie rano 142/72/62 ½  tabl. Nebileninu.
Tradycyjnie ¼ witaminy C 1500 lewoskr. do popicia + na zmianę magnez
Zrobiłam sobie picie, jeszcze nic nie jadłam, cały czas chce mi się spać. Obudziłam się na dobre, byłam w sklepie, po szczypiorek i borówki.
Śniadanko borówki 150 g,  
Przerażająca jest ta ilość zachorowań na koronawirusa.
Nikt o tym nie mówi, ale to 13 dzień po wyborach i kto wie, czy ludzie się na wyborach nie zarazili.
Nie ważne siedzę w domu, jeśli chodzę to tylko do sklepu.
Ostatnio do osiedlowego sklepu coraz częściej.
Dopiszę później więcej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga