Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi Materiał chroniony prawem autorskim -
wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
20 lipca 2020 r
❤❤❤
Pierwszy raz od miesiąca - 14 tego zrobiłam sobie
małą kawkę.
Przeglądałam zakładki w komputerze i znalazłam
artykuł nt. młodego mężczyzny, który głodząc się schudł ze 179 kg na 65 kg.
Zastanowiłam się nad tym, jaki jest mój problem z
tym, że ja tyję.
Ważę prawie 80 kg przy wzroście 164 kg.
Zawsze miałam problem z tyciem, oprócz cukrzycy
mam problem z niedoczynnością tarczycy i kilka innych dolegliwości, które
pośrednio mogą wynikać ze zbyt dużej wagi.
Próbowałam wiele diet i niestety, po kilku
dniach, rezygnowałam, bo JEDZENIE, co jest cholernie ważne sprawiało mi wielką
radość.
❤❤❤
Jednak jak dobrze pomyśleć, zawsze większą radość sprawiał mi np. udany
sex, albo jazda na rowerze.
Hi, hi obie te powiedzmy pasje zdają się być do
siebie podobne, choć jazda na rowerze ostatnio – udana jest wtedy, gdy nie
kończy się upadkiem.
Co do sexu udany bywa ostatnio bardzo rzadko, bo…., brak
odpowiedniego delikwenta, któremu zależałoby na tym, aby to mnie uszczęśliwić.
❤❤❤
Mężczyźni w pewnym wieku myślą tylko o tym, by to
oni byli uszczęśliwiani a nie o tym by dawać szczęście kobiecie.
Może mam
pecha, ale trafiam na mężczyzn, którzy jeśli już nie szukają niańki, czy
sprzątaczki, praczki i kucharki, to szukają URZĄDZENIA, które to im robiłoby
dobrze.
Powtarzana przez nich mantra, „w rękach dobrej gospodyni ciasto samo
rośnie” doprowadza mnie do szału i gotowa jestem kopniakiem pożegnać się z
takim milusińskim.
❤❤❤
Cóż okazuje się, że jedyną realną przyjemnością
było jedzenie.
Problem jednak polega na tym, że i teraz jedzenie
nie sprawia mi już przyjemności.
Wręcz przeciwnie powoduje wyrzuty sumienia, że
niezbyt dobre jedzenie to tylko dodatkowe kalorie i kolejne dekagramy w wadze.
❤❤❤
Pomyślałam, zatem, że będę jadła tylko wtedy, gdy
będę naprawdę bardzo głodna.
Co zauważyłam, że jak nie jem mam niski cukier,
czyli biorę ¼ insuliny a sądzę, że po pewnym czasie, mogę mieć normalny cukier.
Plusem też będzie odciążenie kolan.
Pamiętam jak ważyłam 46 kg w 1999 roku w
czasie remontu mieszkań.
Bardzo ciężko pracowałam fizycznie i nie jadłam, bo
nie miałam czasu szykować czegoś do jedzenia.
Miałam wtedy 21 lat mniej, ale sił mi nie brakowało i co
najważniejsze nie miałam cukrzycy.
❤❤❤
Mam sporo witamin, żeby całkiem nie osłabić
organizmu.
Obrałam ćwiartkę jabłka i czekam na moment, gdy będę makabrycznie głodna.
Codziennie ważę się.
Jak schudnę 5 kg zacznę chodzić na spacery z kijkami.
Teraz nie chcę obciążać kolan, bo mam z nimi poważne kłopoty. Mam świadomość,
że to radykalne posunięcie, ale nie widzę innego wyjścia.
Dzisiaj 20 tego piję 2 w tym miesiącu kawę, jest
maleńka ale niezwykle pyszna.
Rano miałam ciśnienie 132/72/68 wieczorem 136/77/66 , wzięłam ¼ tabletki. Cukier 145 mg/dl rano, cukier wieczorem 112 mg/dl nie pamiętam kiedy taki dobry miałam o 19. 30 - 91 mg/dl tylko raz brałam insulinę.
Zjadłam dzisiaj jednego francuskiego pasztecika na śniadanie i nic więcej oprócz multiwitaminy i witaminy C 1500 lewoskręnej.
Nie chce mi się jeść.
Jabłko i 15 wiśni czekają jakbym zgłodniała.
Lekko kręciło mi się w głowie jak szłam do ogrodu, to też zdarzało mi się częściej wcześniej.
Borę tabletki na arytmię i na ciśnienie teraz po ¼ a musiałam wcześniej brać po 2 dziennie.
Jest jeszcze jeden + to oszczędności.
Będę opisywała każdy dzień - to mi też pomoże utrzymać dyscyplinę a może komuś się przyda.
Zjadłam dzisiaj jednego francuskiego pasztecika na śniadanie i nic więcej oprócz multiwitaminy i witaminy C 1500 lewoskręnej.
Nie chce mi się jeść.
Jabłko i 15 wiśni czekają jakbym zgłodniała.
Lekko kręciło mi się w głowie jak szłam do ogrodu, to też zdarzało mi się częściej wcześniej.
Borę tabletki na arytmię i na ciśnienie teraz po ¼ a musiałam wcześniej brać po 2 dziennie.
Jest jeszcze jeden + to oszczędności.
Będę opisywała każdy dzień - to mi też pomoże utrzymać dyscyplinę a może komuś się przyda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam