poniedziałek, 23 czerwca 2014

Byle jak ale się zachowuj.

Gdy odlatują motyle
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści – jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
Rozdział 64
˜˜*°°*˜˜
Miałam dzisiaj jechać do przychodni ustalić termin tomografii stopy jak się okazuje.
Z trudem doczytałam się, o co tam chodzi, choć uważam, że skoro robią tomografię to powinni zrobić nogę od kolana ze stopą, to może coś by wyszło sama stopa – to nie wiem.
Tak czy siak zaspałam.
Zadzwoniłam za to do pracy, bo spłaciłam tzw. pożyczkę „na remont mieszkań”, którą wzięłam 3 lata temu i myślałam wziąć znów, bo oprocentowanie jest niskie i to w pewien sposób pomagało mi w sytuacjach awaryjnych.
Dzwonię tam już trzeci raz i jakoś czuję, że będą kłopoty z załatwieniem jej.
Dadzą mi to dobrze nie dadzą będę musiała radzić sobie bez nich.
Początkowo była mowa, że bez problemu, że w lipcu spokojnie powinnam dostać, bo nie ma chętnych a teraz widzę, że coś jest nie tak. 
Hura!!! Zdaje się, że jednak dostanę - to dobrze będę spokojniej spała.
No i dobrze wyciełam część, kto przeczytał miał szczęście, ale jak znów zechcę wstawić to wstawię w końcu to mój blog.
Dziś tak trudno spotkać kulturalnego człowieka, który nie zblamowałby się już w przedbiegach. 


To może śmieszne może i dziwactwo, ale mój pies nigdy nie zachowuje się byle jak i to jest pocieszające.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga