Bajubaj
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Staram się myśleć pozytywne,
ale w tych warunkach nie jest to łatwe.
Temperatura w
mieszkaniach jak widać.
Tylko w tym, w którym
śpię jest 16 st. C.
Dziś chciałam się
wykąpać 2 godziny grzałam łazienkę i się zniechęciłam, bo z 3 i pół podniosła
się do 5 st. Teraz znów spadła do 4 i pół.
Doszłam do wniosku, że
trudno i wzięłam 30 sekundowy prysznic.
Osiemnaście dni minęło
od Sylwestra, gdy dzwoniłam do A. z życzeniami Noworocznymi, prosiłam, żeby
zadzwoniła – niestety.
Dzisiaj pisałam z jej troszkę starszą koleżanką, pytała mnie, co u niej słychać, bardzo mnie to boli, ale niestety
nie wiem, co w takich razach odpowiadać.
Anię znałam zaledwie kilka
dni, to przemiła osoba.
Opowiadała mi o swoich dzieciach i wnukach i o tym, że
lata do dzieci do Manchesteru dwa razy w miesiącu.
Myślałam bardzo pozytywnie i
myślałam, że serce mi pęknie a łzy same cisnęły się do oczu.
Zaprosiła mnie latem do
siebie, żebym ją odwiedziła i odwiedzę z przyjemnością - mieszka blisko mnie.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Czytałam artykuł w naszej miejskiej gazecie o
dziewczynie, rówieśniczce mojej córki, która ponoć miała depresję wyszła z domu
i napisała rodzinie, że odbierze sobie życie.
Patrzę na jej buzię i
zdaje mi się, że ją znam, że to mojej córki koleżanka.
Różne służby poszukują
ją bezskutecznie od kilku dni.
A ja sama jak ten kołek
w płocie staram się myśleć pozytywnie, marzę o wiośnie, o tym, żebym mogła się
w końcu normalnie wykąpać, bez zgrzytania zębami.
Nawet nie bardzo mi się
chce chodzić do kuchni, żeby świeżą kawę zaparzyć, bo tam też 4 stopnie.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Do tego wszystkiego mimo bardzo pozytywnego myślenia – cukier skoczył mi do 400 choć biorę cały czas regularnie tabletki.
˜”*°•◕❤◕•°*”˜
Do tego wszystkiego mimo bardzo pozytywnego myślenia – cukier skoczył mi do 400 choć biorę cały czas regularnie tabletki.
Przed chwilą wzięłam
dodatkową, bo nad ranem mam ponad 280.
Na dworze zdaje się być cieplej niż w domu.
Przespacerowałam się jak co dzień do furtki z Szabajem.
Na dworze zdaje się być cieplej niż w domu.
Przespacerowałam się jak co dzień do furtki z Szabajem.
Cholera niech w końcu
zrobi się wiosna!!!
Miej "cieple mysli" Basiu.....moze pomoze
OdpowiedzUsuńBrooklyn 77
Staram się w nausznikach :P
OdpowiedzUsuń