niedziela, 15 lipca 2018

Szach i mat

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
15 lipca 2018 r
~~~~~~~~~~~~~
Kawa skosztowana w pokoiku wczasowym wybornie smakuje. Miałam iść na plażę, ale pogoda się popsuła, więc umyłam włoski i jestem cudownie pachnąca i czyściutka, żadnego ziarenka piasku nie ma na mnie nigdzie.
Jutro przyjeżdżają znajomi koleżanki – dwóch samotnych braci, więc będzie jakieś towarzystwo.
Nie znam ich, choć według relacji ludzie wykształceni z tzw. „wyższej hi, hi półki”. Przydałby się tu ktoś z poczuciem humoru, bo jak tak dalej pójdzie skupię się na nauce gry w szachy.
Zawsze chciałam nauczyć grać się w szachy.
Wczoraj kupiłam sobie bardzo porządne za 6 zł u chińczyków i mam zamiar nauczyć się grać.
„Nigdy nie jest za późno, aby nauczyć się grać w szachy - najpopularniejszą grę na świecie! Nauka zasad szachowych jest prosta”.
 
No nie wiem zobaczymy?
Znajomi jeszcze się nie pojawili, ale mają mieszkać w innym miejscu, więc może przyjechali tylko się nie ujawniają.
Byłam dzisiaj na plaży dwie godziny, później wieczorem na długim spacerze, aż do zachodu słońca. 
Zrobiłam kilka fajnych zdjęć.
Znowu miałam spory cukier, ale to moja wina, bo zjadłam zupkę z papierka ze sporą ilością makaronu.
No cóż to najtańsze jedzenie.
Pobyt tu bardzo dobrze mi robi na tarczycę to też trzeba brać pod uwagę. Wow!!! 160 najniższy od kilku tygodni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga