Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób,
zdarzeń, miejsc,
które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Rozdział 155
˜˜”*°•◕❤◕•°*”˜˜
16 października.
Zrobiło się romantycznie.
JESIEŃ
Spójrz,
jaka smutna jesień tego roku.
Deszcz
postrącał z drzew ostatnie liście.
Wiatr
wieczny włóczęga stuka w szyby nocą.
Tak
chłodno jest i tak mgliście.
Spójrz,
jacy jesteśmy smutni tej jesieni
i jacy
samotni.
Nawet
krople deszczu na szybie,
są od
nas zabawniejsze
i o
wiele bardziej szczęśliwe.
bajsza
Kiszonka z buraczków dojrzewa, już zaczyna pachnieć barszczem.
Troszkę wypiłam jest fajna, ale jeszcze za mało kwaśna. Może
jutro zrobię sobie troszkę barszczyku.
Rozmawiałam dzisiaj z właścicielem fajnego kampera, kiedyś dałam
mu telefon i zadzwonił.
Taka niezobowiązująca rozmowa.
~~~~~~~
Kaczuszki troszkę zjadłam, jest rewelacyjnie pyszna ale chyba
muszę ją poporcjować i schować w zamrażarce, bo sama, nie dam rady jej zjeść
tak at hoc.
Jakaś znów senna jestem, muszę sobie kawki zrobić. Okazuje się,
że czasami prości ludzie są normalniejsi od tych wykształconych – taka
refleksja po tej rozmowie.
Mówiłam mu, że wkurza mnie takie przedmiotowe traktowanie
kobiet, że przede wszystkim sex. Przecież my już nie mamy 18 lat i hormony nam
nie buzują, w każdym razie mnie nie buzują.
Jasne, że kiedyś ale kiedy to było, to już przecież prehistoria.
Jest tyle cudnych barw życia, czemu nie zachwycać się nimi z nich czerpać
radość i inspirację. Na wszystko w życiu jest określona pora i w zależności od
wieku człowiek powinien umieć się rozwijać a nie tkwić tylko w starych prymitywnych
schematach. Nie wolno skupiać się na starych przyzwyczajeniach, bo one już nie
kręcą, nie dają adrenaliny. Nie wystarczy zmieniać kobiety jak rękawiczki, bo
człowiek pogrąża się w swoich niemocach i jest po prostu nie tylko zacofany ale
życiowo zwyczajnie kulawy niczego innego, nie potrafi, nic innego go nie
zachwyca. Tyle cudowności nas otacza, jak można to lekceważyć i widzieć tylko
koniec swojego ……nie nosa.
Kaczuszka poporcjonowana i w zamrażalniku, pewnie doczeka świąt.
Ja zaś ziewam jakoś jeszcze się nie wyspałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam