niedziela, 24 czerwca 2018

Obym musiała to odszczekać!

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
24 czerwca 2018 r
~~~~~~~~~~~~~
Pierwszy inteligentny budzik.
Wczoraj nastawiłam w telefonie tzw. „zdarzenie z alarmem” na czas brania tabletki, bo ostatnio coraz częściej zdarzało mi się zapomnieć.
Moje roztrzepanie osiągnęło zenit przedwczoraj, gdy o tabletce przypomniałam sobie o 23.00.
Oczywiście cukier poszybował, tym bardziej, że ostatnio żyję na chlebie z masłem po tym zatruciu truskawkami.
Budzik telefoniczny przypomina cichutko a jak śpię i nie odbieram sygnał się nasila - spryciula.
Po 2 dniach się przyzwyczaję i nie będę go słyszeć.
~~~~~~~~~~~~~
Mogłabym jeść coś innego. Lubię np. jajka a tu kolega z F. podaje taką informację
„UWAGA !!!
Jeśli kupiłeś jajka o numerze 3-PL30211306 nie spożywaj ich !!!
Państwowa Inspekcja Weterynaryjna oraz Główny Inspektorat Sanitarny poinformowały o wykryciu pozostałości antybiotyku lazalocyd (przeznaczonego dla kurcząt) w jajkach, które trafiły na polski rynek – m.in. do sieci "Piotr i Paweł", "Biedronka" i "Carrefour". W sumie ok. 4,3 mln jaj nie nadaje się do spożycia. Konsumenci mogą zwracać wycofane partie do sklepów, w których je kupili”.
Oczywiście nie wiem czy kupiłam, mam jakieś w lodówce, ale po zatruciu truskawkami mam awersję teraz też na jajka.
Sama nie wiem, co mam jeść.
Tak naprawdę, jestem zbyt podniecona tym wyjazdem a tu słyszę w wiadomościach, że pogoda nad morzem spadła o 10 st. C i że wszędzie pada.
U mnie słoneczko jak wczoraj i nie pada.
Nie wiem może odstraszają ludzi, przed wyjazdem na wakacje.
~~~~~~~~~~~~~
Acha, chodzi o Mundial, żeby oglądać.
Ja z nudów oglądałam mecz Danii z Australią.
Po samobójczej bramce Polaków straciłam wszelkie złudzenia, powiem więcej piłkarze zrobili nam taki „obciach” na świecie, że wstyd znów będzie się przyznawać, że jest się Polakiem.
No cóż ja mam wrażenie od bardzo dawna, że nasza drużyna narodowa jest po prostu od lat „koślawa” i trudno od niej cokolwiek wymagać.
Trzeba ją traktować jak ułomne, niedorozwinięte dziecko. Krótko – chwalić się nie ma, czym, można się cieszyć, że jeszcze zawodnicy biegają za piłką.
Szkoda tylko, że to nasza reprezentacja Polski i taki obraz Polski maluje na świecie. Biorąc zaś pod uwagę ciężkie pieniądze, które pożera to żal serce ściska. Dzisiaj znów oglądam i sytuacja się powtarza.
Jestem nadzwyczajnie tolerancyjna i nie wiedzieć, czemu nasi piłkarze kojarzą mi się z moimi różnymi doszłymi i niedoszłymi partnerami.
Niby noszą portki, ale trudno nazwać ich mężczyznami. 
O brew mu potargali;
Szkoda, że na Mundialu nie występują jeszcze kobiety.
Czy nie są śliczne nawet jak ich idole dają d....
Totalna porażka 3 : 0 dla Columbii, a brzuszek rośnie panie Boniek na tych naszych klęskach.

~~~~~~~~~~~~~
Byłam na krótkiej przejażdżce rowerem. Kupiłam trochę zupek z papierka.
Tu mam w Intermarche niesamowity wybór no i ceny są niższe niż nad morzem, oprócz tego kilka puszek różnych rybek w małych opakowaniach.
Tzw. jednorazówek, 2 sałatki meksykańskie Bonduelle.
Wiozą mnie tam autokarem, więc nie martwię się bagażem. Przypominają mi się wyjazdy jeszcze za dawnych czasów do lasu, gdzie trzeba było zabrać wszystko.
Umyłam z kamienia mój jednoosobowy czajnik i też go zabieram.
Ponoć na wyposażeniu pokoju jest wszystko, oprócz niestety lodówki, która jest w korytarzu.
Zobaczymy?
Już tylko 6 dni do wyjazdu nie mogę się doczekać.
Jutro troszkę poprasuję rzeczy, mimo, że zabieram małe żelazko.
Muszę też jeszcze zrewidować rzeczy.
Zabrać też trochę cieplejszych.
Ciągle boli mnie szyja sądzę, że momentami jest gorzej niż było, może jakiś szalik trzeba zabrać. Może powinnam zrobić sobie prześwietlenie, bo czasami boli mnie aż w płucach. Ech cholerka musi przejść – smaruję taką małą czerwoną chińską maścią rozgrzewającą.

Bardzo cieszę się na ten wyjazd. Nie będę sama – towarzystwo jest ważne a kto zna moją koleżankę, wie, że przy niej trudno się nudzić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga