środa, 12 sierpnia 2015

Uff!!!

Gdy odlatują motyle
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Rozdział 137
˜˜*°°*˜˜
12 sierpnia.
 Ząb wyrwany bez bólu, ale obawiam się, że był stan zapalny na okostnej, bo po wyrwaniu jeszcze mnie bolało.
Może to był ból od wyrwania sama nie wiem.
W każdym razie wzięłam plasterek czosnku i trzymam w buzi po drugiej stronie, żeby ewentualne zarazki zabił.
Pan doktor bardzo miły, byłam prywatnie i chyba już do niego będę chodziła, zrobił to profesjonalnie.
Czekałam co prawda do 21 od 19.45 ale było warto.
~~~~~~~
Byłam zaproszona do Gdyni, ale coś się pokićkało i Gdynia nie dojdzie do skutku przynajmniej teraz.
Zostały tylko żagle – może i dobrze, bo z tym zębem powinnam odczekać ze 3 dni, żeby wszystko było jasne, że goi się dobrze. Troszkę żałuję, bo kupiłam sobie odlotową sukienkę i miałabym gdzie się w niej pokazać.
Mam ochotę pojechać nad morze, ale może we wrześniu coś wynajmę i pojadę z rowerem – zobaczę.
    ~~~~~~~
Mam ochotę na jajecznicę, ale nie wiem czy mogę już jeść takie rzeczy, doktor mówił, że powinnam jeść lody, ale nie mam a do tego te, które lubię mają takie podrobione orzeszki i one by mi weszły w dziąsło po zębie, więc sobie odpuszczę - chyba jednak zrobię jajecznicę na masełku, 
później pojadę się przejechać rowerkiem.
Jajecznica z jednego jajka, jednej pieczarki i plastra szynki konserwowej. Wszystko drobno posiekane pycha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga