Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/
mnie mój 2 blog
Rozdział 104
˜˜”*°•◕❤◕•°*”˜˜
Po tym ostatnim tekście zastanawiam się, czy wypada mieć jakiś
marzenia dla siebie.
Każdy z nas wie, że bez względu na wiek każdy o czymś marzy i
dzięki temu jego życie nabiera sensu.
Marzenia powodują, że stajemy się kreatywni, podejmujemy takie działanie,
których w innej sytuacji zwyczajnie nie chciałoby nam się robić, myślimy
wznioślej, nawet szpetota świata zdaje się być mniej uciążliwa, bo przecież
skupiamy się wyłącznie na pięknie naszych wyobrażeń.
Wielu ludzi marzy przecież o zwiedzeniu egzotycznych krajów, nie
dla samych zabytków, czy piękna flory lub fauny, ale nawet jak sobie tego do
końca nie uświadamiają chcą poznać życie tych innych ludzi.
Dziś Internet wiele pokazuje, ale wiem z własnego doświadczenia,
że z wysypiska śmieci, można robić cudne zdjęcia jakiemuś owadowi czy roślince
i nikt nawet nie pomyśli, że ten cud przyrody funkcjonuje w stercie,
śmierdzących śmieci. Świat jest nieprzewidywalny a i my może właśnie dzięki
marzeniom wolimy nie odkrywać tych istniejących „-”
i skupiamy się jedynie na
„+”.
Przykład; dzisiaj oglądałam film z serii „Na krańcu świata - Dzieci
na zamówienie” Martyna Wojciechowska odkrywa w domu surogatek wzruszające
historie kobiet, które zmuszone złą sytuacją finansową, decydują się na tak
desperacki krok jak „wynajęcie swojego brzucha”.
Spotyka się z parą, dla której zatrudnienie surogatki to
ostatnia szansa na posiadanie potomka.
Pokazuje w filmie też panią doktor, która prowadzi tę klinikę i
mówi w komentarzu o niej, że zarabia bardzo dobrze i żyje co widać na filmie
komfortowo.
Niby wszystko jest ok.
Ja z tego filmu zapamiętałam tylko jedno, kilka klatek, które
niby przypadkowo znalazły się w kadrze filmu i zostały całkowicie bez
komentarza.
Interesy dr. Nayny K. Patel
w których jak dobrze pamiętam 22 tyś $ kosztuje 1 dziecko.
W klinice rocznie rodzi się 25 tyś dzieci dla rodziców z 42
krajów świata, surogatka dostaje 8 tyś $ i jak się okazuje brakuje pieniędzy by
coś z tym syfem zrobić,
na którym znajduje się dom surogatek.
~~~~~~~
Indie świat kontrastów marzeń i kompletnego braku poczucia
podstaw higieny.
Nasuwa mi się jedno pytanie czy za zarobione pieniądze pani dr. Nayny
K. Patel,
nie mogłaby wykupić tego śmietnika obok domu surogatek i zrobić w nim park
dla nich, z ławeczkami, gdzie mogłyby sobie w godziwych warunkach
pospacerować.
~~~~~~~
Zachęcam do obejrzenia odcinka.
I mam prośbę do Martyny, żeby czasem w swoich programach
pokazywała ludziom, że można na tym świecie coś więcej zrobić, szczególnie jak ci
ludzie mają na to pieniądze a ta pani ma ich jak sądzę za dużo.
~~~~~~~
Program telewizyjny ma tylko wtedy sens jak naprawdę coś wnosi,
do środowiska, w którym powstaje a nasze marzenia powinny być warte przynajmniej
„funta kłaków”, pani Martyno.
Wszystkie zdjęcia są skopiowane z programu „Na krańcu świata - Dzieci na zamówienie” Martyny Wojciechowskiej
Wszystkie zdjęcia są skopiowane z programu „Na krańcu świata - Dzieci na zamówienie” Martyny Wojciechowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam