Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń i miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe!!! Hi, hi
„Balansować na linie wysoko ponad spojrzeniem Twych oczu”
* * * *
Miałam 3 dniowe wakacje.
Było super, zrelaksowałam się - czułam się jak
księżniczka.
Pojechałam do mojego internetowego kolegi –
niedaleko, przyjechał po mnie i zwyczajnie zabrał mnie do siebie.
Niestety przyjemność relaksu popsuł mi M.
Wrócił do swoich „zachowań” sprzed pół roku, czyli
sięgnął po piwo może po coś jeszcze, w każdym razie był kompletnie
ubzdryngolony.
Mamy umowę, że u mnie „nie wolno” pić żadnych
trunków. Niestety kota nie ma myszy grasują.
Zauważyłam, że najbardziej szkodzą mi na poziom
cukru – nerwy.
Dziś jak się dowiedziałam, że znów nie poszedł do
pracy i pojechał do Łodzi, gdzie się zaprawił szlag mnie trafił i cukier
skoczył mi na 230.
Będę musiała, coś z tym zrobić, bo od jednego
odeszłam, żeby się nie denerwować, to wzięłam sobie współlokatora, który
wykręca mi takie numery.
* * * *
Zrobiłam dzisiaj sobie na obiadek zupkę
czereśniową, z owocami Goji i cytryną
Składniki; Czereśnie/1/2 kg/ i 1 cytrynę po ugotowaniu i wydrylowaniu czereśni wszystko przetarłam ze skórką.
Odlałam połowę wody na
kompot a z reszty zrobiłam zupkę, ze śmietanką odrobiną mąki ziemniaczanej/na
czubku łyżeczki od herbaty tak ok 0,5 cm i reszta odrobina normalnej mąki. Wymieszałam ze śmietaną i chwilę jeszcze pogotowałam.
Do tego młode ziemniaczki ze smalcem i skwareczkami
z boczku i cebulką drobno pokrojoną, oraz koperek.
Pycha Jasiu!!!
* * * *
Był mi potrzebny taki relaks, bo po nim mam dystans
do siebie własnego życia i tego, co dla mnie jest ważne.
Jasiu ugościł mnie super.
Nic prawie nie musiałam u niego robić, umiał
zorganizować nam czas, spisał się na „V rzymską”
I tak a’propos intelektu, to niestety nawet najwyższe
IQ jest nic nie warte, – jeśli człowiek nie umie zachowywać się jak człowiek.
Jasiu jeszcze raz dziękuję Ci za wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam