Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści -
jest zabronione – objęte prawem autorskim.
21 maja 2022
„non omnis moriar”- Horacy
❤❤❤
Napisałam, że wybrałam ten
zawód, bo inspirował mnie bliski kontakt z młodzieżą.
Chodziło o to, że młodzi
ludzie, mieli jeszcze nieskażony potrzebą bogactwa stosunek do świata i ludzi.
Nie zależało im jeszcze tak
bardzo na posiadaniu za wszelką cenę i zwykle głośno to demonstrowali.
Ten film nakręciłam spontanicznie i wiedzą najlepiej Ci, którzy są jego bohaterami.
Oni byli na boisku ja miałam
kamerę/przez wiele lat pracy w szkole tworzyłam między innymi video-kronikę/.
Nikogo, zatem nie dziwiło,
że przysiadłam się do nich i zaczęłam filmować.
To była normalka, a że mnie
jak sądzę lubili, nie obawiali się mówić, co myślą.
Nakręciłam go na 2 lata przed odejściem na emeryturę.
Odeszłam wcześnie nie miałam skończonych 55 lat,
ale zaliczone 36 lat pracy w tym 35 lat to I LO.
Ten filmik świadczy o tym, że słusznie wybrałam swój zawód i nie popełniłam błędu, że go nie zmieniłam.
Młodzież dawała mi wiarę,
wiarę w to, że Świat się nie do końca zatracił.
Bohaterowie tego filmu, to
uczniowie klasy plastycznej w naszym liceum.
Ich jakoś najbardziej
rozumiałam, chodziłam na ich plenery, wernisaże - filmowałam, by został ślad po
tym jak wtedy myśleli, co tworzyli.
Ciekawe byłoby po wielu
latach skonfrontować, te treści z tym jak dzisiaj żyją i ile w nich z tej nadziei
zostało.
W filmie są migawki z
naszych lokalnych afer, których w małomiasteczkowym środowisku nie brakuje.
Ci, którzy mieli tworzyć
piękne miasto już nie funkcjonują na swoich stanowiskach.
Może są na innych nie
śledziłam ich losów.
Ważne dla mnie wtedy, było to, że ci młodzi ludzie śpiewali o NADZIEI i choć jak wiadomo ona ciągle jest tylko w fazie niespełnionych marzeń, to przecież mówi się Tadeuszu
NADZIEJA
UMIERA OSTATNIA.
Może my odejdziemy w smutku
i oczekiwaniu na lepszy szlachetniejszy czas, ale ta piosenka młodych plastyków,
będzie nam towarzyszyła właśnie w ostatnich chwilach.
❤❤❤
Było jeszcze coś, co
zdecydowało o moim wyborze zawodu. Obcując z młodzieżą wiedziałam, że bez
względu na wiek nie zgnuśnieję.
Dzięki młodzieży czułam
młodzieżowe trendy w modzie, byłam na bieżąco z ich slangiem, rozumiałam ich
potrzeby a moje i po 50-tce pozostawały podobne.
Byli dla mnie konserwantem,
pozwolili mi zachować dziecięce marzenia i NADZIEJĘ.
I choć bywało smutno nie raz
i trzeba było z tym smutkiem się uporać, szukałam sposobów by pojąć uciążliwość świata
i intencje ludzi.
Zatruci życiem.
* * * 19. 08. 1989
Życie w każdej godzinie,
każdej minucie,
każdej sekundzie,
każdej chwili,
PRZEZORNOŚCI nas uczy.
…A my życiem zatruci,
odkrywamy twarze
fałszywe,
zakrywamy twarze prawdziwe.
Zamykamy się przed światem,
otwieramy się przed
nocą.
Na białych prześcieradłach
wybielamy siebie.
Układamy nowe scenariusze,
które jutro trzeba będzie zmienić.
A gdy już zamykamy oczy zmęczeni,
pod powiekami w cieniu marzeń,
próbujemy dogonić znikający w dali,
ognik…….. PRAWDY,
który przez jedną chwilę był
w zasięgu naszych dłoni.
Nadchodzi sen,
........objawienie.
Czysty świat bez cieni.
I my tacy szlachetni
i życie takie piękne.
Dobrze wiemy jak być powinno
skoro śnić umiemy
Gdy sen odchodzi,
zakładamy na siebie pancerze
i jak smętne nietoperze
ruszamy ślepi przed siebie,
aż do następnego snu.
bajsza
A jednak......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam