poniedziałek, 26 lipca 2021

Pożegnanie

 Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miecijsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

~~~~~~~

26 lipca 2021

Bywają dni, kiedy nie mam siły jestem kompletnie wykończona.

Zdarzają się rzadko, ale są dobijające. 

Właśnie jestem w takim transie.

19 tego byłam na badaniach krwi i pielęgniarka nie mogła znaleźć mi żył przy łokciu, pobrała mi krew z dłoni. 

Zrobił mi się jakby mały krwiak pod tą żyłą na dłoni. 

A 20 tego bardzo spuchła mi noga – tylko jedna prawa, krew brano mi też z prawej.

Ciągle boli mnie pod kolanem właśnie prawej nogi, czyli tej, którą sobie potłukłam wracając od lekarza 13 lipca.

Tę nogę mam już od lat feralną, mogą być to konsekwencje uszkodzenia mi kręgosłupa przez..... 

Od właściwie tamtego czasu a było to 22 lata temu ta noga/stopa/mi drętwieje.

 Jest to takie wrażenie jakby pod stopę przykleił się duży liść pod palce i część środkową stopy.

Mój kolega, który miał udar mówił, że pierwszym objawem było drętwienie stopy w taki sposób jak opisałam.

U mnie na to się chyba nie zanosi, bo od 22 lat to już bym wykorkowała 10 razy.

To pisałam 21 lipca. 

Tej właśnie nocy umarł mój serdeczny kolega. 

Był zaszczepiony nie cały miesiąc temu, 2 dawką.

Był też po dwóch udarach. 3 i 2 lata wstecz.

W sumie nie doszedł po nich do siebie, jednak nie mam wątpliwości, że to szczepienie przyspiesza koniec u ludzi ciężko chorych. 

Wrażenie depopulacji tych już nieużytecznych dla ekonomii świata nasuwa się nie pierwszy raz.

 „….,wywiad; z 2011 r. dla CNN, w którym Bill Gates tłumaczył, dlaczego zainwestował aż 10 mld dolarów w szczepionki: “Żeby mieć wszystkie konieczne narzędzia do zredukowania wzrostu populacji, co będzie korzystne dla stabilności i środowiska”. To jednak cytat niepełny. Wyrwany z kontekstu. Coś na zasadzie twierdzenia, że w Biblii napisano “nie ma Boga”. Owszem, napisano, ale wcześniej umieszczono zastrzeżenie: “Mówi głupiec w sercu swoim...”. Podobnie Gates w tej samej wypowiedzi, w której mówi o redukcji wzrostu liczby ludzi, mówi o konieczności ograniczania śmiertelności wśród dzieci. Powtórzmy: chce on, by więcej, a nie mniej narodzonych dzieci dożyło dorosłości! Wychodzi z założenia, że istnieją rejony przeludnione ze względu na ubóstwo i wysoką śmiertelność. Biedni i chorzy płodzą dużo dzieci, bo wiele z nich umiera. To konieczność, a nie “radosna twórczość” demograficzna. Im więcej zatem najedzonych, zdrowych dzieci, tym mniejsza potrzeba płodzenia kolejnych i tym więcej inwestuje się w te, które przeżyły. Wszystkie te obserwacje potwierdza rozwój społeczeństw zachodnich ostatnich 200 lat. Nie ma w tym niczego diabolicznego. Wynika stąd, że Gates inwestuje w szczepionki, ponieważ - uwaga! - ratują życie, a nie zabijają”.

Całość tu;

https://forsal.pl/artykuly/1471302,koronawirus-bill-gates-teorie-spiskowe-felieton-sebastian-stodolak.html

Zastanawia mnie jedna rzecz, zwróć uwagę, pokazują powódź w Chinach i ludzie tam nie noszą masek wynik w dniu dzisiejszym 21.07 jest następujący; Chiny  wszyscy zarażeni 92,414 dzisiaj zarażeni+50  całkowita liczba zgonów 4636 łącznie ozdrowieńców 87 140 dzisiaj wyzdrowiało +14, przy populacji 1 439 323 776 trochę to dziwne u nich się zaczęło a teraz nie noszą masek i są w sumie w większości zdrowi.

„Zwierzątko jest dobre na wszystko :))-to słowa mojego przyjaciela M.S.,z którego śmiercią nie mogę się pogodzić.

Tak mi bardzo, bardzo smutno. 


To moje pożegnanie z Tobą Maćku.





Czekając na jesień.

……………………….

Nic już się nie wydarzy,

wszystko za nami zostało.

Nic nas już nie zachwyci,

zachwytów jest w nas za mało.

Żegnaj, za oknem wiatr śpiewa,

strumień gdzieś szepcze ospale,

słodka muzyka milknie,

czas już zakończyć ten taniec.

Świt oprzytomniał nagle,

wytrzeźwiał porankiem zbudzony,

patrzy nam teraz w oczy

samotny i zadziwiony.

................................................

Kwiaty zakwitną na łąkach,

gdy przyjdzie pora na nie

i z dali głos skowronka

może w ciszy usłyszysz.

Słońce się w trawach rozzłoci,

w lesie zaszumią drzewa,

mgły się rozścielą przed nocą,

między drzewami srebrzyście

i tylko w naszych sercach

będzie już zawsze mgliście.

Więc żegnaj teraz mój drogi,

świat się bez nas nie zmieni,

Nie obudzą  się serca

onyksowych kamieni.

 bajsza 

Zaopiekuj się Figą i Szabajem - Szamanie






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga