niedziela, 11 lipca 2021

Egejski archipelag beztroski.

Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miecijsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

~~~~~~~

11 lipca 2021

Pamiętam dni kiedy siedziałam godzinami na Greckiej plaży.

Każdego dnia rano szłam wzdłuż brzegu i patrzyłam na kamienie przesuwane przez fale i mieniące się różnymi barwami tęczy.

Do dziś część ich mam ułożonych w ogromnym słoju z muszelkami.

Mój zięć Tasoss śmiał się ze mnie, że będę płaciła za nadbagaż w samolocie przy powrocie.

Sam też zbierał kamienie szczególnie na Chalkidiki, tam plaża była kamienista i można było znaleźć prawdziwe okazy otoczaków.

Mnie zaś szczególnie interesowały kamienie jako relikt pamiętający dawne czasy.

Tu kiedyś byli wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w dawnych dziejach, wciąż pamiętający jednak intensywność życia sprzed wieków.

Myślałam sobie, może Zeus chodził po tych kamieniach. A może Afrodyta podnosiła je i zachwycała się ich kształtem i barwą.

Może ktoś płakał, bo stracił kogoś bliskiego a łzy padały na nie i one błyszczały jeszcze piękniej. Kamienie zawsze tam były i zawsze będą – my odejdziemy a one zostaną i będą współuczestniczyć w kolejnej historii.

Ech, koniec tej romantycznej filozofii – wróćmy do aktualnego życia.

Jednym z najprostszych sposobów promowania zdrowej równowagi mikrobiologicznej, jest codzienne przyjmowanie żywych dodatków bakteryjnych i regularne spożywanie tradycyjnie fermentowanej żywności.


 
Pięć fermentowanych produktów spożywczych, które mogą zmniejszyć wzdęcia i poprawić pracę jelit - to:

                            kapusta kiszona

                          ❤ Kimchi

                                               Kefir

                          ❤ Kombucha

                                              ❤ Jogurt żywy

 

Kapusta kiszona KIMCHI

Tradycyjne danie kuchni koreańskiej, pełniące rolę przystawki lub składnika służącego do przygotowywania innych potraw. Kimchi to koreański odpowiednik naszych kiszonek.

Jednak cechuje się wyrazistszym i pikantniejszym posmakiem.

Pikantność uzyskuję się dzięki zawartości ostrej papryki, tartego imbiru i czosnku.

Kimchi to jedna z tych potraw, która powinna częściej gościć w naszej diecie i na naszych stołach.

Proces fermentacji zapewnia dobroczynne właściwości dla żołądka, jelit i całego przewodu pokarmowego. Potrawa jest niskokaloryczna, zawiera mnóstwo witaminy C i błonnika.

Stąd też w Korei przygotowuje się olbrzymie zapasy kimchi na zimę, kiedy trzeba wzmocnić swoją odporność poprzez stosowanie

½ kg kapusty pekińskiej

15g mąki ryżowej

150g wody

40g chilli koreańskiego

30g stewii

100g sosu sojowego

1 główka czosnku

200g obranej cebuli

200g rzodkiewek - pokrojonych w plastry

300g marchewki -pokrojonej w zapałki

100g dymki, lekko posiekanej

Papryka, żółta, czerwona, pomarańczowa pokrojona w zapałki

Seler naciowy świeży listki, odrobina i tyle samo lubczyku. Teraz mnie naszło, że żórawina dobrze zrobi Kimchi, muszę dorzucić.

Wykonanie jest na tych filmach.


Dzisiaj spróbowałam moich kiszonek i są rewelacyjne. Na obiadek miałam kapustę kiszoną KIMCHI, małego ogóreczka małosolnego 3 małe odsmażone ziemniaczki młode z 6 tycimi ciemnymi pieczarkami – pycha. Najcudowniejszy jest ten ostry marokański smak, który pozostaje w ustach po jedzeniu.

Przymierzam się do zrobienia nalewki z malin.

To najlepsza domowa nalewka, którą można wykonać w bardzo prosty sposób.

Wystarczy dla niej tylko duży słoik, w którym będzie można przechowywać maliny.

To idealny trunek dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z domowymi alkoholami, gdyż zawsze się udaje.

W niektórych przepisach najpierw zasypuje się maliny cukrem i czeka się aż trochę sfermentują, jednak nie jest to konieczne.

Dzięki zalaniu ich od razu spirytusem nie tracą one swoich cennych właściwości.

Jeśli zastanawiasz się, ile cukru do nalewki z malin należy dodać, by nie była ona przesadnie słodka i mdląca, to ten przepis będzie dla ciebie idealną inspiracją, gdyż powstaje z niego nalewka o bardzo zrównoważonym smaku.

Cukru nie dodaje się zbyt wiele/u mnie eksperymentalnie /stewia/, by nie zakłócić słodkości owoców.

 To dobry przepis na nalewkę z malin dla wszystkich początkujących osób. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga