sobota, 10 lipca 2021

Noc z Wysp Zapomnienia.

 Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miecijsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

~~~~~~~

10 lipca 2021

❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Cud życia przeżywam każdego dnia.

Budzę się jakby zdziwiona, że kolejny dzień dostałam znowu w prezencie.

To niesamowity stan, nigdy nie sądziłam, że mogę mieć taki stosunek do życia


Kawa pachnie z kubka obok - tyle od życia jeszcze, mi potrzeba.

Jasne, że chciałoby się więcej, ale jaka głęboka myśl jest w tych słowach ukryta.

Mianowicie, że przychodzi taki czas, gdy przestajesz czegokolwiek od życia oczekiwać.

Ono samo staje się wartością najwyższą, samą w sobie a najcudowniejsze jest to, że tak wyraźnie sobie z tego zdaję sprawę.

Może jednak coś lżejszego;

 

O 17.00 - 9. 07. 2021 Wstawiłam do kiszenia

Przepis na chrupiące ogórki małosolne.

Ogórki małosolne najlepiej robić w tradycyjnej beczce kamionkowej, która wykorzystywana była do kiszenia ogórków oraz kapusty jeszcze przez nasze babcie. Kamionka odporna jest na kwas, w tym kwas mlekowy, który powstaje podczas procesu fermentacji.

Dzięki temu produkty, które kisimy, możemy przechowywać przez długi czas bez stosowania żadnych konserwantów.

Ja je kiszę w szklanym słoju.

 Wiemy już, o jakich zasadach warto pamiętać podczas robienia ogórków małosolnych, które mają być chrupiące.

Czas, więc na proporcje. Przepis jest bardzo prosty.

Na półtora kilograma ogórków gruntowych będziemy potrzebować dwóch litrów wody.

Na każdy litr wody potrzebujemy jednej łyżki soli.

Do tego potrzebny będzie nam zestaw do kiszenia: 1/2 główki czosnku, kilka gałązek kopru, korzeń chrzanu i liście chrzanu oraz parę liści laurowych.

 Zaczynamy od zalewy, która musi ostygnąć, zanim jej użyjemy.

Dlatego wodę zagotowujemy wraz z solą, a gdy ta się rozpuści, odstawiamy do wystygnięcia.

W tym czasie myjemy ogórki i odcinamy końcówki.

Na dnie wyparzonej beczki kamionkowej/słoja/ układamy zestaw do kiszenia.

Następnie układamy ciasno ogórki i od góry dociskamy je talerzykiem, na którym stawiamy słoik z wodą.

To wszystko zalewamy zalewą do całkowitego przykrycia ogórków i gotowe.

Ja na wierzch położyłam w ramach eksperymentu 3 liście winogrona i 4 liście wiśni.

 

Czekamy 2-3 dni i próbujemy, czy ogórki są już gotowe. Pierwszym widocznym gołym okiem efektem jest mętniejąca woda.

Teraz o 22.51 – 10.07,  zjadłam jednego i już jest dobry.

Byłam u lekarki po leki, ale okazało się, że doszła ona do wniosku, że insuliny mi nie zapisze, bo twierdzi, że trzeba zmienić ją na inną i dała mi skierowanie do diabetologa.

Okazało się, że w recepcji nie chcą mi wyznaczyć terminu, bo najbliższy jest na październik.

Musiałam do niej wrócić – zeszła ze mną do recepcji i załatwiła wizytę za 3 godziny, ale gdy poszła do gabinetu, recepcjonistka, stwierdziła, że na wtorek w przyszłym tygodniu.

Okazuje się, że wtorek to 13 – już się boję tej wizyty 13 to nie najszczęśliwszy dla mnie dzień.

Do tego moja lekarka rodzinna, bardzo namawiała mnie żebym się zaszczepiła na Covid -19.

Kiedy zajrzałam do jej gabinetu histerycznie zaczęła krzyczeć, że nie ma maseczki i mam, nie wchodzić.

Stała przy umywalce i zakryła sobie usta ligniną.

Ja byłam w masce.

Ciekawe czy ona jest zaszczepiona?

Pal ją licho!!!

A dzisiaj na obiad bób z żółtą fasolką

Jak gotować bób?

Bardzo ważne jest to, aby bób najpierw przełożyć do sitka, a następnie przepłukać go sporą ilością bieżącej zimnej wody.

Następnie przestawiamy go do garnka i zalewamy wrzątkiem.

Pozostawiamy go tak na godzinę. Dopiero teraz wymieniamy wodę na świeżą i gotujemy bób.

Od momentu zagotowania wody wystarczy kwadrans w przypadku młodego bobu, który zresztą można jeść również na surowo.

Starszy bób będzie potrzebował ok. pół godziny.

Do tego była jeszcze mozzarella 5 mini i 3 pomidorki koktajlowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga