czwartek, 6 sierpnia 2020

Siedemnasty dzień + ćwiczenia

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
6 sierpnia 2020 r
           ❤             
Siedemnasty dzień diety.
Cukier rano 156 mg/dl - Lantus 9 j.m
Ciśnienie rano 150/80/71 ¼ tabl. Nebileninu.
 
Tradycyjnie ¼ witaminy C 1500 lewoskr. do popicia + na zmianę magnez i multiwitamina, co 3 dzień cynk, który ponoć zapewnia odporność i nie pozwala mnożyć się wirusom.
Żel kasztanowy na nogi.
Już mam urządzenie w domu.
Na początek zrobiłam łagodny harmonogram, czyli ćwiczę od 11.00 codziennie do 21.00 po 5 min, czyli 55 min w ciągu dnia.
Dzisiaj miałam bardzo wysokie ciśnienie.
Sądzę, że to wysokie ciśnienie jest efektem podniecenia, ale i szarpania się z całym urządzeniem, bo jest ono dość dużych rozmiarów i musiałam ustawić je w odpowiednim miejscu.
Dokręcić rączki i oczywiście wypróbować.

Ustawiłam budzik w telefonie i co godzina, będzie mnie wzywał do ćwiczeń.
Nie myślcie, że 5 minut to jest mało już ćwiczyłam ok. 20 min i czuję w mięśniach zakwasy.
Początek będzie trudny, póki się nie przyzwyczaję. Jak nabiorę kondycji będę mogła zwiększyć czas ćwiczeń.
Jest dobrze, że kolana nie są tak bardzo zaangażowane.
Najbardziej na tym urządzeniu ćwiczą mięśnie ud, łydki, pośladki, stawy biodrowe i mięśnie bioder, mięśnie brzucha w dolnej partii szczególnie, mięśnie międzyżebrowe, oczywiście ręce szczególnie biceps i triceps, mięsień naramienny – deltoid, cały pas mięśni ramion, okolice łopatek.
Tu piszę tylko o podstawowym ćwiczeniu, można jeszcze wykonywać inne, ale to włączę z czasem.
Cały czas utrzymuję dietę maksymalnie 700 kalorii, ze zdecydowaną przewagą warzyw i owoców.
Mięso - kurczak nie więcej niż 150 gram, czasami kiełbaska dzika jest chuda ok 80 gram.
 
No łatwo nie będzie z tymi ćwiczeniami, ale mam świadomość, że jest to konieczne. 
Jestem dętka a do 21 jeszcze dużo czasu muszę uważać, żeby pierwszego dnia się nie przetrenować. 
Najbardziej bolą mnie mi mięśnie na ramionach i te wokół lędźwi. 
Jeszcze słów kilka o Bejrucie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga