środa, 21 czerwca 2023

Magiczna ogórkowa

 Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi 144412

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

21 czerwca 2023 

 

Nie widzę zmian – ani nie jest lepiej, ani gorzej.

Powiem nawet, że takich ostrych bóli jest jakby nieco mniej.

Oj, jaki mam apetyt na zupę ogórkową.

Mam pyszny rosół na polędwiczkach z kurczaka.

Wow! jeszcze eksperymentuję w tym małym chińskim garnku.

Wiem, że to nie przyzwoite, ale dzisiaj przespałam cały dzień na kubeczku truskawek i połówce bułki hotdogówki z almette.. Budziłam się na kęsa i zaraz zasypiałam znowu, a teraz o 21.00 szykuję obiad.

Eksperyment polega na tym. 

Miałam ugotowany pyszny rosół na polędwiczkach z kurczaka z dużą ilością lubczyku. 

Z zalecenia Ani dodaję świeży imbir jak maleńkiego kartofelka w całości + 3 ogórki pyszne, ale bez skórki/ja tak muszę ze względu na stomię/pół startej marchewki więcej nie mogę/cukrzyca/ teraz innowacja sok z połowy grejpfruta + gałązka pietruszki naciowej w całości do smaku/ja nie mogę pokroić, bo nie trawię/, zdrowy może pokroić, po obraniu z włókien. 

No i spory ząbek czosnku. 

Wszystko gotuję 5 minut i 10 min trzymam w wysokiej temperaturze – ten garnek to potrafi.

Chodzi o to, by nie zabijać witamin.

Rak nie zabrał mi poczucia smaku i pozostawił wyobraźnię smakową.

Zupka jest tak pyszna, że klękacie narody.

Pierwszy raz zjadłam dokładkę a połowa została mi na śniadanie.

Już się nie mogę doczekać. Zjadłabym więcej, ale nie chcę objadać się na noc.

Konieczni wypróbujcie ten przepis. Bąba witaminowa a do tego cudowny łechcący świeżością smak w ustach na letnie wieczory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga