Koniec z pitoleniem.

• Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi 144412

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

• 10 czerwca 2023 

❤❤❤

Odchodzę w mrok.

Napisałam kolejnego posta, ale obserwując Wasze zainteresowanie doszłam do wniosku, że UMIERANIE się „przejadło”

Kawka z rana na śniadanie bez względu na okoliczności może smakować wspaniale tylko we własnym domu…. Tak miało być, ale nie będzie.

 Jak będziecie chcieli wiedzieć co się dzieje – pytajcie jak Ania.

Sąsiad z góry ten od truskawek i szaleńczej jazdy po szpitalnych korytarzach – też już pokazał ROGI – no, bo ile w końcu można umierać i jak długo można udawać świętego?

Zawsze był nierówny z żadną PANIENKĄ nie wytrzymywał za długo a jak nawet już się ustatkował i wiagra nie działa, to ONE od niego uciekały – to też z umierającą mu się znudziło i „sezon na truskawki dla umierającej się skończył.

Choć zadatkowanie na ten cel pieniądze tylko w połowie. 

Niestety jak się chce mieć empatycznego obok mimo odpowiedniego zadatkowania EMPATIA się skończy jak ktoś za dugo nie umiera.

To jest ryzykowne.

Podobnie z Wami zainteresowanie „było, ale się skończyło”. 

Wóz albo przewóz. 

Albo moja droga umierasz albo tylko pitolisz o umieraniu. 

Zatem koniec z pitoleniem. Miłej nocku, bez bólu.