poniedziałek, 20 grudnia 2021

Jedna Świąteczna potrawa, ale jaka?

Bajsza

Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

~~~~~~~~~~~~~~

20 grudnia 2021

Czuję przedsmak Świąt.

Jedni pieką makowce, inni warzą kapustę z grochem a ja Świętuję, gdy mam w domu dobry bigos.

W Wigilię zjem sobie, barszczyk czerwony z uszkami grzybowymi i tyle, opłatkiem się nie podzielę, Mikołaj też do mnie nie przyjdzie.

Za to w 1 i 2 dzień Świąt będę objadała się bigosem.

Jestem zawsze kreatywna, jeśli chodzi o bigos.

Tym razem melon mi go urozmaici i różne mięsiwa, które bardzo lubię.

Melonowy bigos

Bigos tym razem z kapusty mieszanej/dobra kiszona i kapusta pekińska/na kaczce i nóżkach z kurczaka z nutką melonowej dekadencji

1 kg. kapusty kiszonej,

½ kg. kapusty pekińskiej,

+ sok z kapusty kiszonej,

Ćwiartka melona limonkowego słodko kwaśnego,

20 dkg boczku wędzonego podsmażam.

Mięso z kaczki i z nóżek kurczaka gotuję wywar jak na rosół, po czym kaczkę od strony skórki lekko podsmażam.

10 dkg. suszonych grzybów, pieprz (dużo pieprzu), ziele angielskie, liść laurowy, jedna mała czerwona papryka.

Kilka suszonych śliwek, 1 dobre jabłko, 2 cebulki, żurawina suszona, zioła tajskie, kminek, czarnuszka, marchewka starta i seler - korzeń.

Jedną metkę tatarską kroję w plastry i na masełku klarowanym podsmażam.

Kapustę kiszoną wrzucam do szybkowara zalewam rosołem.

Kapustę pekińską szatkuję i do garnka do kiszonej i rosołu z kaczki

Boczek kroję w kostkę i obsmażam na złoty kolor.

Mięso z kaczki kroję w kostkę razem ze skórką, obsmażam, aby złapało złoty kolor.

Wykładam do garnka z kapustą. 

Grzyby kroję w paski i dodaję do kapusty, papryczkę też kroję w drobną kostkę, cebulkę w piórka, jabłka w paski.

Po pierwszym gotowaniu dodaję startego melona i obgotowany w rosole korzeń selera

Wszystkie składniki razem łączę, dodaję przyprawy/lubczyk, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz cytrynowy.

Całość mieszam i zalewam rosołem z kaczki.

Wlewamy tyle, aby było równo z kapustą.

Gotuję na bardzo wolnym ogniu w szybkowarze.

Pod koniec dodaję sporo naci z selera i na koniec odrobina kopru.

 

 Według Mickiewicza

Najsłynniejszy opis bigosu, jaki pojawił się w polskiej literaturze, to bez wątpienia ten autorstwa Adama Mickiewicza – z „Pana Tadeusza”.

Tak wyglądał zdaniem wieszcza proces przyrządzania mojej ulubionej potrawy:

„W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno

Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną;

Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek,

Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.

Aby cenić litewskie pieśni i potrawy,

Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.

Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada

Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa.

Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta,

Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta;

Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa

Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa;

I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie

Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie

I powietrze dokoła zionie aromatem.

Bigos już gotów”.

Mój jeszcze nie gotów, ale po pierwszym gotowaniu wygląda tak;


 
Smaku nie poczujecie, ale smak jest odlotowy już teraz.

Bigos szlachecki

W kuchni polskiej w XVIII i XIX wieku coraz częściej sięgano po warzywa, ograniczając stopniowo spożycie ciężkostrawnych i tłustych mięsnych dań.

W sposób zbliżony do współczesnego przyrządzano bigos prawdopodobnie dopiero pod koniec XVIII wieku. W przepisach nadal pojawiał się m.in. „bigos hultajski z kapustą” – w odróżnieniu od tradycyjnego, którego podstawowym składnikiem było mięso.

Osoby, które współcześnie dodają do niego więcej mięsa niż kapusty, są, więc bez wątpienia wierniejsze staropolskiej tradycji przygotowywania tej potrawy.

KILKA RAD BABCI BASI

Krojenie cebuli

Aby nie płakać przy krojeniu cebuli, należy obraną cebulę opłukać pod zimną wodą.

Aromatyczny koncentrat

Koncentrat pomidorowy nabierze więcej aromatu, gdy przed włożeniem do potrawy lekko podsmażymy go na maśle lub oleju.

Maseczka z kiszonej kapusty

Kiszona kapusta ściąga pory oraz ujędrnia i rozjaśnia skórę. Kapustę posiekać, ale nie odciskać soku. 

Pozostawić na twarzy na 15 minut. Następnie usunąć kapustę, ale twarzy nie myć jeszcze przez godzinę. 

Kapustę można zrzucić na dywan, tak moja teściowa znana babcia Marysia czyściła na Święta swoje dywany.

To tyle na teraz, jutro wrzucę kolejne zdjęcie po kolejnym nocnym gotowaniu i dopiszę, co jeszcze dodałam do mojego pysznego bigosu.

21 grudnia 2021

Korci mnie cały czas, już na obiadek włożyłam sobie 2 łyżki bigosiku.

Za 30 min znów będę go gotowała.

Dzięki temu, że jest ta kapusta pekińska nie będzie trzeba go 3 noce gotować. Dołożyłam jeszcze kiełbaskę podsuszoną myśliwską od Olewnika – kupuję od nich, bo wspieram ich w ten sposób z powodu zamordowania Krzysia.

Zresztą ich wyroby są bardzo dobre.

Wolę je niż Pamso.

Pamso mnie wkurzyło, bo zaproponowałam im na początku pandemii, żeby zrobili sprzedaż wysyłkową a pani menager powiedziała, że nie mogą robić grzeczności starszym ludziom, bo muszą dbać o własnych pracowników.

Obłuda, bo dzięki temu zwiększyli by obroty, ale trzeba byłoby trochę popracować logistycznie/efektywnie planować, chodzi o realizowanie i nadzorowanie przepływu produktów z punktu produkcji do punktu sprzedaży lub konsumpcji/, żeby to zorganizować trzeba zmienić na nowoczesne metody pracy. Komu by się chciało?

Olewnikom się chce i opłaca. 

Dlatego kupuję u nich.

Dołożyłam do mojego bigosu naci selera z zamrażalki, 5 dużych ząbków czosnku pokroiłam w małe kawałeczki, nie wyciskam bo lubię jak czosnek jest chrupiący, pół piersi kurczaka jeszcze, płatki papryki/garstkę/ i uwaga!!!

 Zamiast czerwonego wina, nalewkę na spirytusie z czarnego bzu i maliny. Chodzi o to by bigosik grzał. Teraz wszystko pogotuje się na wolnym ogniu ze 3 godzinki i zrobię kolejne zdjęcie. 

Po czym cały gar wyląduje w piwnicy i muszę dużo silnej woli wykazać, żeby mi jeszcze troszkę na Sylwestra bigosiku zostało.

Słowo bigos według różnych autorytetów filologicznych, ma różną etymologię.

Profesorowie Jan Miodek i Jerzy Bralczyk uznają jego niemieckie pochodzenie. Witold Doroszewski i Władysław Kopaliński też optują za germańską metryką bigosu, jednak gdzie indziej szukając jego genezy.

Jedni twierdzą, że bigos jest zapożyczeniem z niemieckiej formy imiesłowowej begossen albo beigossen czasowników begießen - oblać, polać i beigießen - dolać. Inni wywodzą to słowo od włoskiego bigutta - kociołek do warzenia rosołu.

Niewykluczone jest połączenie obu zapożyczeń.

Mój dzisiaj wygląda tak;

Przepis na bigos podaje Wojciech Wielądko, autor opublikowanego w 1783 r. „Kucharza doskonałego”. W tej książce kucharskiej znajdujemy m.in. recepturę tej potrawy z kapłona, (czyli kastrowanego i tuczonego koguta).

Jak brzmiał ów staropolski przepis na bigos? Wielądko radzi: „Kapłona upiecz, mięsiste drobno pokraj, a kościste tak włóż z członkami, cebulę drobno, pietruszki, rosołu wlej, masła płokanego, pieprzu, kwiatu, przywarz a daj ciepło. Jeżeli chcesz możesz cytrynę wycisnąć albo octu dobrego winnego wlać, albo agrestu włożyć”. Bigos pojawia się w wielu polskich przepisach w XVII i XVIII wieku, lecz nie wspomina się w nich o kapuście jako podstawowym składniku.

To jeszcze nie koniec o bigosie jutro dopiszę ciąg dalszy tej sagi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga