środa, 22 grudnia 2021

Chleba naszego powszedniego

Bajsza

                Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi

Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.

22 grudnia 2021 nad ranem

 „non omnis moriar”- Horacy

~~~~~~~~~~~~~~

Jednak piekę chlebek pszenno - żytni z makiem.

Właśnie wyrasta.

Przypomnę przepis, bo jest rewelacja.

Do przygotowania chleba będziemy potrzebować:

600 g mąki pszennej (typ 450, 500 lub 550),

200 g mąki żytniej,

600 ml letniej wody,

2 opakowania drożdży suchych (porcja jak na 1 kg mąki),

1 i 1/2 łyżeczki soli,

1 łyżeczka cukru/stewia/wszystko mieszamy. 

50 min w cieple pod przykryciem.

Znowu wyrabiamy dodając

Troszkę płatków papryki i 1 gałązka naci selera drobno pokrojonej do środka. 

Znowu wyrasta 40 min, po tym czasie wkładamy ciasto do naczynia.

 Łyżka maku do posypania chlebka,

Naczynie żaroodporne:

średnica 26 cm, wysokość 9 cm

z pokrywką 13 cm

Już się piecze, będzie dobrze wypieczony, bo taki lubię.


 Jak się podoba, jeszcze nie kroję musi ostygnąć. 

O rany jak pachnie, 

uwielbiam zapach świeżego chleba.

Kupiłam maszynę do chleba, ale chleb mi z niej nie smakuje, więc jakby ktoś chciał prawie nową, to mogę oddać.

Chodzi mi po głowie jakieś ciasto, ale chyba zrobię sobie lody na święta, muszę pomyśleć, jakie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga