niedziela, 13 kwietnia 2014

Wernisaż

Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
Rozdział 36
˜˜*°°*˜˜
Zrobiłam film z
wernisażu i pomyślałam, że gdyby udało mi się go sprzedać uczestnikom
wernisażu, mogłybyśmy z Tereską zarobić pieniążki na jakąś wycieczkę.
Na początek myślałyśmy
o Warszawie, choć widzę, że nasz przewodnik po Warszawie zaczyna nawalać i
pewnie nic z tego nie będzie.
Imprezka była miła 
słodka, film wyszedł nawet fajny, biorąc pod uwagę, że robiłam go telefonem,
choć muszę przyznać, że kamera w moim telefonie ma przyzwoite parametry a ja
już mam pewne doświadczenie w filmowaniu tego typu imprez.

Wgrywanie tego filmu to obłęd – 24 godziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga