Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe.
Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/ mój 2 blog
Rozdział 14
Żądza pieniądza
~~~~
Wszystko jest takie skomplikowane, zawsze sądziłam,
że jak się ma tyluletnie doświadczenie i jakoś tam analizuje, swoje życie i te
lekcje, które nam dostarcza - to jesteśmy już tacy mądrzy, że się nie mylimy, że
wyciągamy właściwe wnioski. Guzik prawda, życie zaskakuje nas każdego dnia.
Poznaję dziewczynę, która ledwo, co mnie zna i radzi mi, bym się śliniła do
mojego byłego, by się ze mną ożenił ponownie, bo ma wysoką emeryturę a jest już
wiekowy i jakby nie daj Boże kopyrtnął to ja sama nie dam rady utrzymać domu.
Powiedziała, że jakbym swój honor wsadziła do szuflady i pomyślała o swojej i
dziecka przyszłości, to z takiego sprzedania się byłaby korzyść i dla mnie i
dla dorosłego już dziecka i dla domu, który znów zaczyna popadać w ruinę.
Patrzyłam na nią jak na jakiegoś upiora z bajki dla niegrzecznych dziewczynek.
Jest kobietą i proponuje mi coś takiego, to jakiś obłęd – jak można za marne
srebrniki tak się zeszmacić.
Jak to było?
„Połóż no dolara
Srebrnego na ziemi.
Popatrz jak się toczy.
Popatrz jak się mieni”
„Czuła jest noc” - F. Scott Fitzgerald.
Życie, życie zaskakuje nas każdego dnia – odeszłam,
mając świadomość, że skazuję się na biedę, chłód i może nawet cierpienia i
choroby, ale już dłużej nie byłam w stanie znosić zakłamania, obłudy, terroru psychicznego.
Odeszłam, bo chciałam mieć prawo, do decydowania o własnym losie.
Teraz po 14 latach słyszę od kogoś, że to, co wtedy
czułam nie miało żadnego znaczenia ważna była „kasa”, którą straciłam.
STRACIŁAM – to prawda, ale ja tego człowieka usiłowałam kochać, ciągle wmawiałam
sobie, że w końcu to dostrzeże i zacznie mnie SZANOWAĆ - szacunkiem, jaki należy
się każdemu uczciwemu człowiekowi.
Wtedy 14 lat temu, gdyby mnie przeprosił za
wszystkie krzywdy głównie psychiczne, ale i fizyczne, jakich od niego doznałam –
gdyby powiedział to jedno słowo PRZEPRASZAM a nie wmawiał mi, że jestem
wariatką byłabym z nim do dzisiaj.
Miałabym pewnie więcej trochę pieniędzy, bo w
latach ostatnich drastycznie mi je ograniczał, ale faktycznie straciłabym
resztki szacunku do siebie, czułabym się jak brudna ściera, która służy do
wycierania ubłoconych butów.
Czy watro dla pieniędzy pozwolić komukolwiek tak
się zeszmacić?
Kiedy dzisiaj, ktoś mi mówi, gdy kolejna niegłupia
kobieta od niego uciekła, żebym się przymilała, bo mogę stracić szansę na łatwy
zysk ogarnia mnie przerażenie.
Okazuje się, że ludzie dojrzali myślą zupełnie
inaczej niż ja i uważają mnie zapewne za idiotkę, bo tracę nadarzającą się
okazję.
Mam świadomość, czym jest może nie nędza, ale bieda.
Bywa jak teraz, że muszę ograniczać zakupy do
najpotrzebniejszych rzeczy, ale komfort, jaki daje mi niezależność, spokój,
możliwość decydowania o każdej chwili mojego życia, nawet to, na co wydaję te
marne pieniądze jest nie do zlekceważenia.
Może faktycznie jestem idiotką, może kobieta nie powinna
mieć żadnych praw, być na usługach pana i władcy i tańczyć jak on jej zagra
tylko za to, że on z nią zechce „być" - pozornie, bo tak naprawdę będzie łaził,
gdzie zechce szlajał się po jakichś cichodajkach a ona żona ma czekać prać,
prasować i gotować dla swojego samca, bo ten ma prawa a ona nie.
Zastanawiam się tylko, czemu ostatnia kobieta od
niego uciekła, mimo, że woził ją do pracy samochodem, sprzątał dom, nawet dla
niej gotował, bo w końcu musiał się nauczyć.
Czemu uciekła, mimo, że zabierał
ją na zagraniczne wczasy i robił jej drogie prezenty? Ja nigdy nawet przez sekundę tego od niego nie zaznałam.
Nie mogłam pojąć jak ktoś, kto niewiele mnie zna uważa,
że wie, co może być dla mnie dobre.
Ech….,ludzie myślą swoimi kategoriami i uważają, że
mają gotowe recepty na życie a ja oczekuję w sumie tak nie wiele.
Tylko tego,
żeby człowiek, którego ja szanuję szanował mnie i tu jest ukryta cała tajemnica
życia.
Zdrętwiała mi całkiem prawa ręka, muszę już skończyć
te wywody Mam 140/79 ciśnienie – chyba trochę za wysokie.
~~~~
Znalazłam super pamiątki po mamie, ale o tym innym
razem.
I'm now not sure the place you are getting your information, but great topic.
OdpowiedzUsuńI must spend some time studying more or working out more.
Thanks for fantastic info I used to be looking for this info for my mission.
Here is my web page ... sklepztkaninami
Basiu, popieram Twój życiowy wybór , a młoda osobka niewiele zna życie i wysnuwa mylne poglądy. Buziaczki. Ania {Magnolia}.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Aniu, nie taka młoda - jak ukształtowana przez zachodni styl zycia. Pożyje tu może zweryfikuje swoje poglądy.
OdpowiedzUsuń