Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń,
miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Materiał chroniony prawem autorskim -
wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
2 październik 2020 r
❤❤❤
Oglądałam dzisiaj Monikę Olejnik z Szymonem Hołownią i zastanawiałam się, o czym oni mówią, że LGBT to to, czy tamto i czy to IDEOLOGIA czy ludzie?
I po co to całe zamieszanie jakby nie wiedzieli, kto to nakręca.
Jestem w sklepie od jakiegoś czasu siedzi tam kobitka jak Dzikowska obcięta na jeża w moim wieku.
Zakupy już zrobiła, maseczkę ma na tarczycy.
Uświadamia dwie ekspedientki, jedna moja rówieśniczka druga młodsza.
„KOCHANE CZY WIECIE, CO ONI znaczy to LPPE chcą zrobić.
CHCĄ, żeby 7 letni chłopcy w szkole uczyli
się seksu i to w praktyce”.
Nie wytrzymałam - poniosło mnie, „niech pani przestanie bzdury opowiadać i założy maskę”.
Spojrzała na mnie spode łba i wywaliła mi prosto w twarz, to „pani ta tęczowa znaczy, bezbożnica”.
Bosze oni w kościele chyba takie bzdury im opowiadają, bo same, by tego przecież nie wymyśliły.
Monika Olejnik i wielu innych nie wiedzą, – po co to zamieszanie z LGBT.
Lubię tęczę, są mi obojętni homoseksualiści, czy lesbijki oraz inaczej kochający się ludzie.
NIE POPIERAM ICH DZIAŁAŃ, ale nie rzucam im kłód pod nogi nie jestem homofobką i na stosie ich palić nie będę.
CHODZI JEDNAK O TO, by zmusić ludzi do tego, by wyznawali jedyną przyjętą w tym kraju wiarę.
KTO NIE CHCE UZNAWAĆ wiary trzeba go wysłać na stos.
Nie, nie mogę dużej tego pisać,
bo mnie szlag trafi.
Powinni zrobić przymusowe
❤❤❤
Tak sobie
myślę, że raz w miesiącu zrobię sobie maleńki jednoosobowy tort – a co?
Mam i tak cukrzycę wisi nade mną COVID-19, nie
mogę nigdzie jechać, jestem uziemiona.
Żadnych przyjemności, czy ja matkę czy ojca
zabiłam, żebym miała być tak karana?
❤❤❤
Mówi się, że jak ilość wspomnień przekracza ilość
marzeń – znaczy, że człowiek się już starzeje.
Mam jeszcze jedno marzenie – chciałabym mieć
pieska.
Gdy jednak
znajdę takiego, który mi się podoba nachodzą mnie od razu wątpliwości.
Ile pieniędzy trzeba na niego wydać, będzie
pewnie chorował, weterynarz też kosztuje.
W końcu nie daj bosze powtórzy się historia jak
Raptusem, czy chcę cierpieć?
W efekcie odpuszczam.
❤❤❤
Spróbowałam i zrobiłam biszkopt, bez kremu za to
na stewii zamiast cukru + 10 dkg mąki. Było jej za dużo i kiepsko wyrósł.
Jednak cukier podniósł mi się po nim minimalnie.
Czyli to działa na stewii.
Ostatnio jestem bardzo słaba, dużo śpię.
Pół godziny wytrzymuję i ogarnia mnie senność.
Zasypiam
prawie na stojąco.
Cukier średnio mam ok. 189, czyli to nie sprawa
niskiego cukru.
Kawa na godzinę stawia mnie na nogi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam