poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Błędne koło!!!

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
9 kwietnia 2018 r
~~~~~~~~~~~~~
 Wiosna, po tej krótkiej, co prawda zimie widzę kolejne degradacje w moim organizmie.

Każda zima pozostawia jakieś zmiany. Chociaż kto wie może to naturalny starczy proces degradacji organizmu i tak mają wszyscy – nawet Ci żyjący w luksusowych warunkach.
Nie mam siły ostatnio nawet pisać.
Wczoraj nie wiedzieć, czemu po kolacji cukier skoczył mi do ponad 465. Czekam na nowy lek sama boję się jechać do Łodzi, bo boli mnie kość w tej nodze, którą miałam skręconą.
Mam go wkrótce dostać, czy będzie lepszy okaże się.
Czuję się kiepsko, nie chcę nikogo martwić, więc nie piszę, ale wesoło mi nie jest. Bardzo chciałam schudnąć na wiosnę, ale jakoś nic mi z tego nie wychodzi. Teraz jeszcze ten nowy lek Galvus (wildagliptyna), który już dostałam/lek nowej generacji – nierefundowany/ drogi ma tyle ubocznych działań, że boję się go brać „Ze względu na niewystarczające doświadczenie kliniczne nie zaleca się stosowania preparatu u chorych z ciężką niewydolnością serca (III – IV stopień wg NYHA).
W okresie leczenia mogą niekiedy wystąpić pęcherzowe i złuszczające zmiany skórne; w przypadku wystąpienia zmian skórnych należy skonsultować się z lekarzem.
Wśród działań niepożądanych preparatu może wystąpić ostre zapalenie trzustki, wymagające zaprzestania stosowania preparatu. Jeżeli wystąpi uporczywy, silny ból brzucha należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem, ponieważ objawy te mogą świadczyć o wystąpieniu ostrego zapalenia trzustki. Objawy ustępują po zaprzestaniu stosowania preparatu.
Jeżeli preparat stosowany jest w skojarzeniu z pochodnymi sulfonylomocznika może wystąpić hipoglikemia. Informacje dodatkowe o pozostałych składnikach preparatu: „ Mój lekarz nie powiedział mi czy to, co teraz biorę mam odstawić czy brać razem z nowym lekiem. Następną wizytę mam wyznaczoną na 19 czerwca. „Nie należy stosować preparatu u chorych z zaburzeniami czynności wątroby, w tym u osób, u których aktywność enzymów wątrobowych AST lub ALT przed rozpoczęciem leczenia przekraczała 3 razy górną granicę normy.
Rzadko stosowanie preparatu może być związane z wystąpieniem zaburzeń czynności wątroby, zwykle bezobjawowych i bez następstw klinicznych, ustępujących po zaprzestaniu stosowania preparatu. Przed rozpoczęciem stosowania preparatu należy przeprowadzić badania czynnościowe wątroby (aktywność enzymów wątrobowych). W trakcie leczenia należy regularnie kontrolować czynność wątroby, co 3 miesiące w pierwszym roku leczenia, a następnie okresowo, zgodnie z zaleceniami lekarza. Jeżeli w trakcie leczenie wystąpi zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych należy skonsultować się z lekarzem. Przekroczenie 3 krotne górnej granicy normy wymaga zwykle przerwania stosowania preparatu. Jeżeli wystąpi żółtaczka lub inne objawy zaburzeń czynności wątroby należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem, ponieważ konieczne może być zaprzestanie stosowania preparatu” Ja ostatnie badania wątroby miałam w 2011 roku w szpitalu. Od tamtej pory, mimo, że cały czas sygnalizuję lekarzom bóle po jedzeniu, mam mocno opuchniętą wątrobę, tak, że brzuch po jej stronie jest bardziej wysadzony i twardy. Teraz dostaję bez żadnych badań nowy lek, na zasadzie albo się uda, albo pacjenta trafi szlag i będzie z głowy.
„Preparat zawiera laktozę; osoby z nietolerancją galaktozy, niedoborem laktazy lub zespołem złego wchłaniania glukozy–galaktozy, nie powinny stosować tego preparatu.”
Jestem uczuleniowcem na niektóre leki i kosmetyki - tu też nie wiem jak może zareagować mój organizm. „W monoterapii często: zawroty głowy; niezbyt często: hipoglikemia, ból głowy, obrzęk obwodowy, zaparcia, ból stawów; bardzo rzadko: zakażenie górnych dróg oddechowych, zapalenie błony śluzowej nosogardzieli.” Strach się bać „często: hipoglikemia, drżenie, ból głowy, zawroty głowy, nudności; niezbyt często: zmęczenie;
· z pochodną sulfonylomocznika - często: hipoglikemia, drżenie, ból głowy, zawroty głowy, osłabienie; niezbyt często: zaparcia; bardzo rzadko: zapalenie błony śluzowej nosogardzieli;
· z pochodną tiazolidynodionu - często: zwiększenie masy ciała, obrzęk obwodowy; niezbyt często: hipoglikemia, ból głowy, astenia;  „Czyli niby ma leczyć, ale przytyję jeszcze bardziej i cukrzyca oczywiście będzie się pogłębiać. Nie jestem lekarzem i nie znam się na tym. Lek kupiłam mimo wysokich kosztów, teraz do połowy czerwca nie mam, z kim skonsultować tego, co przeczytałam w ulotce. Nie mówcie mi, że mam pecha do lekarzy, że jestem nierozgarnięta. Póki nie przeczytałam ulotki nic o leku nie wiedziałam a lekarz poza tym, że mi powiedział, że mam brać jedną tabletkę raz dziennie, nie powiedział nawet czy mam odstawić obecne leki czy nie. Z ulotki wynika, że chyba powinnam odstawić, problem jest jednak taki, że po pewnym czasie stosowania go organizm uzależnia się od leku i opisane niepożądane objawy zaczynają występować.
Błędne koło. Dziwicie się, że nic nie piszę. Co mam pisać i zawracać wam głowę moimi zdrowotnymi problemami? Widać jak człowiek zaczyna chorować jest zapisany na straty i nikt się tym nie przejmuje.
Zatem życzę wszystkim dobrego zdrowia i idę się dalej umartwiać.

Pragnę nadmienić, że od roku mam cukier przekraczający 200/250 na czczo po posiłkach w 3 godziny bywa ostatnio ponad 400. 
Dotąd brałam 3 razy dziennie Siofor 1000 i raz dziennie Symglic 6 mg.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie z braniem tego leku/Galvus/ proszę o podzielenie się doświadczeniem, bo póki, co boję się go brać. 
Dobija mnie już to leczenie i boję się, że popadnę w depresję - już i tak nie wiele mi brakuje.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga