Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń,
miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Materiał chroniony prawem autorskim -
wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
16 września 2020 r
❤❤❤
GOŁĄBKI
BASI – przepis autorski.
~~~~~~~~~~~~~~
Składniki;
włoska kapusta 10 dużych liści 1 na spód garnka,
2 na gołąbki, żeby się nie przypaliły.
15 dag czarnego ryżu ugotować na sypko/może być
biały, lub kasza gryczana/
1 cebula
30 dag mięsa mielonego wołowo wieprzowego
10 dag pieczarek
6 świeżych kurek
10 żurawin suszonych, pokroić na 4
¼ papryki czerwonej, posiekać
2 cienkie laseczki bardzo drobno posiekanego
selera naciowego
masło klarowane - łyżeczka do nadzienia i łyżeczka
pod pierwszy liść kapusty, którym wykładam garnek,
pieprz,
po pół łyżeczki do lodów, lubczyku, ziół tajskich,
czerwonej czubrycy, odrobina ziół Harisa/są b. ostre/
½ kostki czosnku granulowanego~
Sos do gołąbków:
¼ litra bulionu z selerowego naciowego
½ kostki
drobiowej
2 płaskie łyżki koncentratu pomidorowego
Poł kostki czosnku,
łyżeczka miodu
łyżka śmietany 12-proc.
łyżka sosu myśliwskiego Knora w proszku
Sposób przyrządzenia;
Kapustę zblanszuj, podzieloną na liście, wytnij
nerwy.
Na dnie prostokątnego garnka ułóż łyżeczkę masła
klarowanego i największy liść kapusty.
Kolejno na każdym liściu ułóż w liściu farsz,
zwiń liść.
Na ułożony liść kapusty, ciasno ułóż gołąbki.
Duś do miękkości/minimum 90 min w termoobiegu w temp 180/ .
W razie potrzeby można podlać
odrobiną bulionu.
Sos:
sos myśliwski rozpuść w wodzie.
Wlej do rondla z bulionem, dodaj kostki rosołową
i połówkę kostki czosnku, wymieszane z odrobiną wody i szybko mieszając,
zagotuj. Dodaj koncentrat pomidorowy, wymieszaj, zabiel śmietaną, przypraw.
Sosem polej gołąbki.
Rozważania w czasie duszenia gołąbków,
❤❤❤
Nie święci garnki lepią,
ale święci w ciszy grają tę muzykę,
której nikt nie słyszy.
Oni często nocą,
przy gwiazd srebrnym wtórze,
piszą senne poematy,
na niebiańskim murze
Piszą je dla Ciebie,
byś wierzył czasami,
że najlepsze garnki
lepimy my sami.
Zastanów się chwilę nad tym wierszem,
przyszedł do mnie, gdy było mi smutno.
Spotkałam 2 kolegów ze szkoły/ogólniaka/, praktycznie
otarliśmy się o siebie.
Obaj byli w maskach, ja jeszcze, bez, bo
wchodziłam do sklepu.
Jeden Mirek mało się nie potknął o mnie patrzył
mi w twarz, jak wtedy, gdy się do mnie zalecał i co?
Nic, nawet nie powiedział dzień dobry a był przecież
kapitanem żeglugi morskiej i jak sądzę miał jakieś maniery.
Jeszcze 2 lata temu kłaniał mi się.
Drugiego Zbyszka kolegę z klasy spotkałam już w
sklepie, był czymś bardzo zafrapowany, to ja powiedziałam mu CZEŚĆ, bo
pomyślałam, że w tej masce może mnie tym bardziej nie poznać. Odpowiedział, ale
widać nie miał czasu, bo nie zdobył się nawet na pytanie o zdrowie.
Z jednym i drugim mieszkamy max 400 m od siebie.
Ten drugi miał swoją Naukę Jazdy, więc może maniery u niego są średnie.
No cóż chyba wzrok już kiepski a i kultura
starczo u nich podupadła.
❤❤❤
Kasia
Nosowska w DD TVN, odkryła prawdę, którą znałam od zawsze, ale, na którą często
nie mogłam sobie pozwolić lub i to najważniejsze SĄDZIŁAM, ŻE MI NIE WYPADA.
Chodzi o to byśmy byli, kim chcemy i żyli jak
chcemy.
No, ale pomyślcie sami.
Czy np. nauczyciel, który z racji swego zawodu
jest pod obstrzałem osądzających go nieustannie ludzi, może?
Każde
jego zachowanie, czy słowo jest oceniane, czy jemu to wolno?
Jeśli
nawet nie powiedzą jemu samemu, to oczywiście będą plotkować o nim i atmosfera
wokół niego w środowisku zacznie gęstnieć.
Odeszłam z zawodu blisko 15 lat temu na emeryturę
a jeszcze miesiąc temu, ktoś mi napisał, że byłemu wychowawcy młodzieży nie
wypada mówić o własnych rozterkach.
To przecież świadczy o jego słabości.
NIE WYPADA!!!
A czemu nie wypada?
Czemu człowiek nie może żyć jak chce, skoro nie
krzywdzi nikogo.
Przykład powinien dawać?
Mieć do siebie dystans moralny,
według reguł preferowanych przez innych – według ich
racji?
Jakie to smutne.
Na smutki polecam, moje gołąbki.
Jakie one są pyszne !!!
Jakie one są pyszne !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam