wtorek, 26 stycznia 2016

Byle do wiosny!!!

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi 
Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści - jest zabronione – objęte prawem autorskim.
Rozdział 160
26 stycznia 2016.
Dla Was spod kołdry;

Idę ku Tobie słońce
Ty dobrze o tym wiesz.
                                        Wiatrem są oczy moje
Usta senne we mgle.
Noc taka jest magiczna,
granatem romantyczna
srebrzy się ścieżka w dali..
 płatki tańczą za oknem
A ja niezmiennie
idę ku Tobie słońce
doliną moich marzeń.
ku Tobie idę
odziana w tiule wrażeń
Idę ku Tobie słońce
w nocne wtulona mgły
Ku Tobie słońce z wiatrem
                                          unoszę moje sny.
Szepty śniegowych płatków.
Budzą samotność o świcie,
stopy zmarzną w skarpetach
Marzenia grzeją skrycie.
                                             ~~~~~~~
Zima senna, bez wzlotów i upadków, jakiś katar po drodze, kilka telefonów, od tych, którzy jeszcze pamiętają.
Było źle, bałam się, że coś dzieje się złego z moim zdrowiem, ale na szczęście przeszło i jest jak Cię mogę.
~~~~~~~
Zmieniłam kolor włosów, znaczy zrobiłam eksperyment.
Znudził mi się blond, więc chciałam końcówki troszkę „zrudzić” zmieszałam 2 resztki farby.
Później zaczęłam rozczesywać i wyszedł super kolor – nie wiem czy pamiętasz z dzieciństwa, ale jak się kasztany takie jeszcze zielone tarło o płyty chodnikowe – to powstawały takie jasno rude piłeczki jak zamszowe.
Moje włosy mają właśnie taki kolor. Gdzieś od spodu może są troszkę jaśniejsze słabo to widzę – powinnam oglądać je na dworze przy dziennym świetle, ale jest zimno, więc może obejrzę je jak się ociepli.
Bardzo się sobie podobam w tym kolorze.
Jakieś urozmaicenie w tym nudnym życiu.
Myślałam zrobić takie jaśniejsze odcienie, ale musiałabym pojechać do sklepu a póki, co mi się daleko rowerem nie chce jeździć – tym bardziej, że na chodnikach jeszcze jest śnieg.
                                          ~~~~~~~
Kupiłam sobie olej kokosowy i teraz nie tylko na nim smażę, ale i używam raz na kilka dni jak kremu, podobno działa odmładzająco. 
Ponoć jest też świetny na włosy, ale tego jeszcze nie wypróbowałam. 
                                          ~~~~~~~
Wysypałam ptaszkom słonecznik i dopiero po 3 dniach się pokapowały, że jedzonko mają naszykowane.
Nawet czerwoną kokardkę zawiesiłam, żeby je zwabiła i dopiero przyleciały.
Dzisiaj z kolei zrobiłam smalec dla sikorek z ziarnami.  
Wyszperałam w Internecie, że można w połówce skórki pomarańczowej jak tu - wlać smalec z ziarnami - zobaczymy czy przylecą sikorki. Wczoraj było ich sporo. Zima jest bardzo nudna, nic się nie dzieje smutno i w sumie nie chce mi się nawet z domu ruszać, dzięki czemu zaoszczędziłam trochę grosza.
No i dzisiaj mnie dobili na amen 1150 wyrównania za prąd + 449. 60 za luty - czyli razem tylko w lutym 1649.60. Gdybym nie miała oszczędności nie miałabym nawet na pozostałe opłaty. Na szczęście odłożyłam troszkę. Myślałam, że na wakacje a tu masz babo placek wszystko zżarł prąd a do tego prawie 500 zł, co miesiąc będę płaciła.
Oby już tylko mrozów nie było. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga