Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi Materiał chroniony prawem autorskim -
wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą autora
„non omnis moriar”- Horacy
~~~~~~~~~~~~~~
20 czerwca 2020 r
❤❤❤
Tak sobie myślę, że koniec świata byłby dla wielu
ludzi i może dla ziemi najlepszym rozwiązaniem.
W ostatnim czasie odkryłam bardzo wiele
niegodziwości na świecie. Szczególnie dotyczących dzieci, którymi kompletnie
nikt z rządzących się nie przejmuje.
Ludzie na ziemi stali się bardzo nastawieni
materialistycznie, żyją bez empatii, współczucia dla kogokolwiek.
Liczy się tylko to ile dóbr zdołają nagromadzić.
Wiem, że nie wszyscy, ale niestety, Ci, którzy
cokolwiek zauważają robią niewiele by walczyć z tymi niegodziwościami.
Czasami mam wrażenie, że nastąpił całkowity
upadek moralności.
Nawet ta pandemia w sumie nie zmieniła ludzi,
stała się czasową niedogodnością, z którą trzeba sobie jakoś radzić.
Pomyślałam sobie, że może na wszelki wypadek,
wypada się dzisiaj pożegnać, ze wszystkimi, których się lubiło,
gdyby np. okazało
się, że jutro już będzie za późno.
Hi, hi wybaczam wszystkim, którzy
kiedykolwiek mnie skrzywdzili, ale jak mówił prezes „przebaczenie potrzebne, ale
po przyznaniu się do winy i wymierzeniu kary”
Ech…., czy nie jestem wspaniałomyślna?
Basiu, nie wiem co mam Ci odpisać. Tak a propos, to formuła o przebaczeniu brzmi tak, ze przebacza sie wszystkim i samemu tez prosi sie wszystkich o przebaczenie. Domyślam sie, ze czytalas coś o koncu świata i spanikowałaś. Basiu tych zapowiadanych końców była juz ogromna ilość i co? I nic, nadal istniejemy i nawet jakby nadszedł ten koniec , to i tak nadal bedziemy istnieć, ale w lepszym swiecie jako dusze. Wiec do zobaczenia Basiu, gdziekolwiek bedziemy. Pozdrawiam. Buziaki. Ania (magnolia)
OdpowiedzUsuńAniu nie spanikowałam. Choć kto wie, kiedy to się stanie na pewno kiedyś się stanie, co do tego nie mam wątpliwości. Podałam linka do artykułu o końcu świata. To taka może kolejna ciekawostka a co do wybaczenia, to jest to sarkazm pod adresem prezesa wiadomo, jakiej partii. Czasami trzeba sobie troszkę z niektórych zadrwić. Kiepsko chyba to napisałam, że muszę teraz się tłumaczyć. Najwyraźniej wyszłam z wprawy. Buziaki Aniu no cóż mam czyste sumienie, że cię uściskałam i ucałowałam
OdpowiedzUsuń