sobota, 9 sierpnia 2014

O' la, la - cicho sza.

Gdy odlatują motyle
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści – jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
Rozdział 80
˜˜*°°*˜˜
Uwielbiam przygodę, tajemnicę, odkrywać nieznane.
Wczoraj byłam na otwarciu Festiwalu Filmowego Kocham Dziwne Kino.
Spotkałam się oprócz Tereski z Danusią, moją była uczennicą, którą bardzo lubię i to było fajne, obiecałam jej, że we wrześniu z Tereską odwiedzimy jej pracownię.
~~~~~~~
Wczoraj pokazali trzy filmy do przerwy, bo po przerwie już nie dałam rady wysiedzieć.
Jeden film podobał mi się najbardziej miał pomysł i nie było zabijających dłużyzn, reszta bardzo kiepska.
Żałowałam, że organizatorzy nie pokazali się w pełnym świetle na początku i nie przedstawili z imienia i nazwiska aktorów i reżyserów, czyli twórców.
Na początku OTWARCIE festiwalu, to bardzo ważne, bo wielu z nas nie przetrwało do 2 części, nie mówię już o dniu dzisiejszym, bo na dłuższą metę pewnie wysiedzą na tych filmach tylko twórcy.
Gdyby była prezentacja, może przy odrobinie inwencji, ze strony twórców z ciekawości, co zaprezentują w filmach jakoś by się te kolejne godziny wytrzymało.
~~~~~~~
Mam świadomość, że to prowincjonalny festiwal, zrobiony kosztem pewnie wielu wyrzeczeń, że wszyscy twórcy emocjonalnie zaangażowali się najbardziej jak potrafili, ale jeśli chcą zdobyć fanów innych niż ludzie, związani z tymi produkcjami, powinni zadbać o odpowiednią oprawę i nie mam na myśli tu bibułek i kwiatów, ale prosty czytelny przekaz dla tych, którzy przyszli zachęcający do tego, by zechcieli przyjść w następnym dniu. Brakło mi też ludzi sztuki z naszego miasta, można było wysłać im zaproszenia, może przyszedłby ktoś.
~~~~~~~
Byłam wykończona po wcześniejszej 6 godzinnej wyprawie do miasta, odzwyczaiłam się od takich wycieczek.
Miałam zakwasy w nogach a mimo to poszłam, bo byłam ciekawa, myślałam, że młodzi mnie czymś zaskoczą, no nie…stety.
Chyba też ważne jest by na początku pokazać coś rewelacyjnego choćby we fragmentach taki miks, tego, co będzie dalej.
No cóż szkoda, że organizator nie próbował tego z kimś skonsultować, choćby na Facebooku rzucić pytanie jak sobie wyobrażacie taki festiwal?
Muszę chyba upiec sobie ciasteczka francuskie, bo mnie nerwy biorą a gdyby faktycznie, ktoś ze znanych przyjechał, byłby po prostu wielki obciach i tyle.
Pamiętam jeszcze za komuny organizowane spotkania z piosenką, wtedy przyjeżdżali znani piosenkarze i uczyli w takich prowincjonalnych miasteczkach jak nasze ludzi śpiewać, te spotkania były bez wielkich kosztów, może nawet bez pieniędzy super organizowane.
Brakło tu w chwili otwarcia zbudowania odpowiedniego nastroju i dzisiaj siedzę w domu, bo zwyczajnie nie chce mi się iść poobcować ze współczesną młodzieżową kulturą – marudna jestem no nie?
Tereska już po drugim filmie powiedziała „ nie moja bajka” jakoś byłyśmy tu bardzo zgodne, choć mnie film, jako niestandardowy przekaz interesuje bardzo.  
Fakt jest faktem, że jestem dzisiaj totalnie połamana, boli mnie wszystko nie tylko nogi jakby mnie ktoś przetrącił. Wiem, że to przejdzie 3 dzień zakwasów jest najgorszy, powinnam się troszkę przejść, ale chyba zrobię sobie kąpiel migdałową i się zrelaksuję w ten sposób. Niedziela, poniedziałek, wtorek i jadę to mnie pociesza, bo przecież uwielbiam przygodę, tajemnicę i odkrywać nieznane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga