Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
~~~~~~~~~~~~~~
19 czerwca 2017
Zasnęłam cukier spadł mi drastycznie przed snem miałam 95 a
później nie wiem.
Spałam na takiej sztywnej trampolinie zawieszonej pod chmurką.
Przez sen widziałam różne obrazy przesuwające się w dole.
Przez sen widziałam różne obrazy przesuwające się w dole.
Chmurka zaś wędrowała po różnych dziwnych miejscach.
Miejsca, których powstanie oraz istnienie owiane jest tajemnicą.
Jak powstały oraz czym spowodowane są dziwne zjawiska, do których dochodzi na ich terenie nie wiem? Na rozwiązanie tych zagadek trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Jak powstały oraz czym spowodowane są dziwne zjawiska, do których dochodzi na ich terenie nie wiem? Na rozwiązanie tych zagadek trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Diabelski kocioł
„W parku stanowym Judge
C. R. Magney w Minnesocie zaobserwować można nietypową anomalię geologiczną –
podwójny wodospad nazywany Devil’s Kettle.
Docierająca do urwiska woda rozdziela się na dwa nurty – jeden
opada w dół do rzeki, która kontynuuje swój bieg.
Drugi zaś trafia do otworu w skale.
Otwór ten jest o tyle tajemniczy, że wpadająca do niego woda nie
wiadomo, dokąd zmierza.
Naukowcy kilkakrotnie dokonywali prób wprowadzenia do środka
różnych obiektów, które przepadały bezpowrotnie w czeluści.
Nie wiadomo również, w jaki sposób otwór został wydrążony w
skale. Możliwe, że prowadzi do podziemnej rzeki, która kontynuuje dalej swój
bieg.
Jednak, gdyby tak było, woda dokonywałaby szczelinowania skał
powiększając przepustowość korytarza, nie ma natomiast geologicznych śladów
postępowania takiego procesu.”
Najdziwniejszy był las aokigahara.
Najsłynniejszy japoński las samobójców. Okropne to było miejsce,
pełne porzuconych, butów, ubrań i kości.
„Japoński las jest nazywany najlepszym miejscem na samobójstwo.
Każdego roku dokonuje ich w tym miejscu od 50 do 100 osób! Prócz głęboko
zakorzenionej wśród Japończyków kultury wstydu dodatkowo samobójcze myśli
wzmaga tutejsza ponura atmosfera.
Jednak to, co stanowi prawdziwe zagrożenie w lesie to bogata w
żelazo gleba wulkaniczna, która uniemożliwia działanie kompasu. W ciągu roku
dokonywane są akcje wywożenia znalezionych w lesie ciał”.
Dalej moja chmurka wędrowała, przez miasta i wioski, góry i
lasy, aż do rumuńskiego trójkąta bermudzkiego
„Las
Hoia Baciu
nazywany jest wśród mieszkających w pobliżu ludzi nawiedzonym
lasem lub trójkątem
bermudzkim Rumuni.
Las zajmuje powierzchnię blisko 250 hektarów.
Słynie z dokonujących się na jego terenie niewyjaśnionych
zjawisk paranormalnych oraz licznych zaginięć.
Nazwa lasu została nadana po jednym z nich – Hoia Baciu to imię
pasterza, który wszedł do lasu ze stadem 200 owiec” i nigdy już ponoć nie
powrócił.
Później moja chmurka popłynęła jak cudny żaglowiec do
Krzyczącego lasu
Krzyczącego lasu
„Rosnący w hrabstwie Kent w południowej Anglii krzyczący las
jest nazywany najbardziej nawiedzonym lasem na wyspach. Odwiedzjący go słyszą
tajemnicze krzyki, kroki oraz szepty.
Według legendy duchy błąkające się po lesie są efektem masakry
dokonanej 1 listopada 1948 roku. Tego dnia, w noc Halloween w lesie znaleziono
20 ciał, 11 z nich należało do dzieci. Badania nad przyczynami nagłej śmierci
nie są w stanie podać dokładnych przyczyn masowego zgonu.”
W końcu poleciała do Siedmiu Olbrzymów na Uralu
„Na płaskowyżu w
rosyjskiej republice Komi znaleźć można siedem skalnych filarów nazywanych
przez mieszkańców siedmioma silnymi mężczyznami.
Według ludowych podań wznoszące się na wysokość od 30 do 37
metrów ostańce są pozostałością po samojedzkich gigantach, którzy wędrując
przez płaszczyznę zostali zamrożeni.
Geolodzy nie są pewni przyczyn powstania takich formacji –
niektórzy uważają je za efekt erozji, inni za ostańce wulkaniczne.”.
Moja chmurka traciła gęstość i jasne było, że jeśli się nie
obudzę mogę tam zostać. Bardzo starałam się obudzić, ale nie mogłam.
Myślałam o
wszystkim, co się ostatnio wydarzyło.
O moim domu o bliskich mi osobach próbowałam otworzyć oczy, ale
było to szalenie trudne, powieki jakby były sklejone a ciało bezwolne.
Podnieś moją głowę myślałam przez sen. Pomóż mi myślałam, ale
nie wiem, kogo o to prosiłam, nie wiedziałam, kto miałby mi pomóc – jestem sama
znów nikogo nie ma obok. Zaśnięcie jest o tyle piękne, że śnią mi się różne
cudne rzeczy, że w moich snach wędruję po miejscach, których normalnie raczej
nigdy bym nie zobaczyła. Jestem szczęśliwa, choć samotnie trudno być
szczęśliwym a jednak. Wiedziałam, że na takie chwile, mam złote czekoladki,
które są pyszne, ale ich nie jem normalnie, bo mi nie wolno. Jak mam dość siły,
by po nie sięgnąć, one budzą mnie z najgłębszego snu – wystarczy, że o nich
pomyślę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam