Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
~~~~~~~~~~~~~~
21 czerwca 2017
Znalazłam dzisiaj w ogrodzie 2 dojrzałe truskawki z tych, co to
kwitną cały rok.
Moja radość była tym, większa, że one praktycznie źle znoszą
zimę a do tego same się przeflancowały z wiszących doniczek do gruntu, co
najlepiej świadczy o tym, jaką natura ma moc przetrwania i jaki jest w tym wewnętrzny optymizm.
One/truskawki/ wiedzą, że exowi i tak nie uda się wszystkiego, co
wcześniej robiłam w ogrodzie wytrzewić, natura i jej moc zwyciężą przed niszczycielską
siłą marnych jednostek.
Celowo o tym piszę, bo martwi mnie, gdy ludzie sami o sobie
mówią, że są GORSZYM SORTEM POLAKA. Wydaje im się, że to takie patriotyczne, że
stają klinem rządzącym a szczególnie prezesowi a tak naprawdę, pozwolili się marnej
władzy upodlić. Znam to z autopsji. Był w moim życiu okres, gdy ktoś mścił się
na mnie za decyzje, jakie podjęłam. Sposób tej zemsty był bardzo wyrafinowany,
żeby nie powiedzieć podręcznikowo wystudiowany.
Tak uczy się pewne służby, w jaki sposób systematycznie łamać
opornego przeciwnika.
Efekty są takie, że jak przeciwnik da się wkręcić w te działania
wyzwoli to w nim chęć odwetu, będzie kombinował jak zemścić się na sprytnym
agresorze. Co wtedy się dzieje? Nakręca się spirala agresji i w efekcie jej
działania sam człowiek się niszczy dając niewątpliwą satysfakcję tym, którzy
chcieli nas zniszczyć, by bez nas już swobodnie sobie poczynać. Piszę o tym, bo
kolejny raz spotykam się z tym, że ktoś siebie nazywa za prezesem „GORSZY SORT
POLAKA” – jak to czytam ręce mi opadają. To kolejny człowiek, który tak
tłumaczy swój stosunek do świata. Czy nie myślałeś o tym, że używanie tego
określenia to wcale nie zaszczyt, że bycie w opozycji do obecnej władzy można
by demonstrować, bardziej optymistycznie.
Tym stwierdzeniem pokazujesz, że Kaczyński i jego ekipa, mogą
Was zepchnąć właśnie do „wstydliwej opozycji”.
Jeśli GORSZY SORT POLAKA, znaczy, że jednak Was dotykają takie
określenia. Powiem tak. Gdybym miała się przejmować każdym, chamstwem, czy
obelgą BURAKA – kimkolwiek by on nie był, żyłabym w wiecznej frustracji a to
niszczyłoby mnie a nie przeciwnika.
Jeśli BURAK jest mnie w stanie dotknąć, znaczy, że jestem
słabsza od niego/psychicznie i fizycznie/ i widocznie skoro on jest SILNIEJSZY
ode mnie to może faktycznie jemu NALEŻY się władza.
Jeśli Cię to, co napisałam WKURZY – znaczy, że jest z Tobą
gorzej niż przypuszczasz.
Jestem apolityczna, bo mój osobisty komfort psychiczny jest
ważniejszy niż beznadziejne dążenia do sukcesu politycznego tych, którzy z
moich podatków, jadają ośmiorniczki u Sowy albo gdzie indziej, którzy liczą
czas na zegarkach za 250 tyś.
Żałuję i pochylam się, nad głodnym dzieckiem, katowanym psem czy
bezradnym staruszkiem.
To jest moja misja i
cudowny uśmiech dla tych, którzy uśmiechają się do mnie. Kochani popatrzcie na
naturę, ona szuka najprostszych rozwiązań, by przetrwać i to jest jej siła a
optymizm i wiara w siebie naprawdę potrafi czynić cuda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam