Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/
mnie mój 2 blog
Rozdział 65
˜˜”*°•◕❤◕•°*”˜˜
„Strzeż mnie przed
kolegami, bo z wrogami sama sobie dam radę”
„Zadzwoniłam za to do pracy, bo spłaciłam tzw. pożyczkę „na remont mieszkań”, którą wzięłam 3 lata temu i myślałam wziąć znów, bo oprocentowanie jest niskie i to w pewien sposób pomagało mi w sytuacjach awaryjnych.Dzwonię tam już trzeci raz i jakoś czuję, że będą kłopoty z załatwieniem jej.Dadzą mi to dobrze nie dadzą będę musiała radzić sobie bez nich.Początkowo była mowa, że bez problemu, że w lipcu spokojnie powinnam dostać, bo nie ma chętnych a teraz widzę, że coś jest nie tak.
Hura!!! Zdaje się, że jednak dostanę
- to dobrze będę spokojniej spała.”
„Zadzwoniłam za to do pracy, bo spłaciłam tzw. pożyczkę „na remont mieszkań”, którą wzięłam 3 lata temu i myślałam wziąć znów, bo oprocentowanie jest niskie i to w pewien sposób pomagało mi w sytuacjach awaryjnych.Dzwonię tam już trzeci raz i jakoś czuję, że będą kłopoty z załatwieniem jej.Dadzą mi to dobrze nie dadzą będę musiała radzić sobie bez nich.Początkowo była mowa, że bez problemu, że w lipcu spokojnie powinnam dostać, bo nie ma chętnych a teraz widzę, że coś jest nie tak.
Hura!!! Zdaje się, że jednak dostanę
- to dobrze będę spokojniej spała.”
Co się okazało – moja koleżanka,
z którą w jednym pokoju spędziłyśmy ładnych parę lat, z którą najściślej współpracowałyśmy
WYPIĘŁA się na mnie i nie tylko, że sama zabruździła, to jeszcze jak
podejrzewam zaczęła innych ustawiać przeciwko mnie.
Cały czas jakieś
wynikały problemy w końcu wkurzyłam się i sama zrezygnowałam z ŁASKI nie mylić
z "laską Sikorskiego" i postanowiłam podziękować za pożyczkę.
~~~~~~~
Szkoła tak jak pisałam
liczy się w miarę z nami póki jesteśmy jej potrzebni i smutna prawda jest taka,
że zawsze są Ci uprzywilejowani, którzy mają wszystko i Ci, co są nie na rękę.
Nie liżesz, komu trzeba to nie licz na sukcesy w pracy zawodowej.
Tak było za komuny i
jest i teraz.
Co się dziwić, że takie
bagno jest w Rządzie a jak jest na naszych podwórkach?
Różnica między tym
bagnem a bagnem Rządowym polega tylko na tym, że Ci w Rządzie mają większe
możliwości krętactw a ten jak „Kaczyński” nazwał „lumpenproletariat”, mniejsze
przekręty robi i tylko tyle.
Ze smutkiem stwierdzam,
że nie tylko dla pana Kaczyńskiego jesteśmy „lumpenproletariatem” i to nie
tylko ja, ale i moje szanowne koleżanki, które też liczą się tylko z tymi, od
których mogą coś skorzystać.
Jedyny porządny chłopak
w tej szkole to obecnie nauczyciel a kiedyś mój uczeń - choć to daje mi pewną
satysfakcję, że moja praca miała jakiś sens.
Drogie panie, bo wiem,
że namiętnie czytacie mojego bloga.
Jeśli myślicie, że mi dopiekłyście swoim
zachowaniem to powiem Wam jesteście w wielkim błędzie.
Dobro, życzliwość,
którą ofiarujemy innym wraca do nas pomnożona dwójnasób.
Podobnie jest z
fałszem, obłudą i zakłamaniem.
Może będziecie musiały
na to trochę poczekać, ale to wróci do Was i jak już to się stanie
przypomnijcie sobie jak zachowałyście się wobec mnie. Ktoś Wam też kiedyś powie "SPIEPRZAJ DZIADU"
Pozdrawiam i mimo
Waszego zakłamania życzę udanych i słonecznych wakacji.
Nigdy nie zniżę się do poziomu,
jaki prezentujecie, bo mogłabym tu jeszcze nie jedno napisać o szanownych paniach.
Dam sobie radę, bez
Waszej Łaski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam