Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
~~~~~~~~~~~~~~
15 kwietnia 2017
Telefon
mam jak czołg. Znowu padła mu bateria, to już druga. Pomyślałam sobie, że w
sumie to nawet dobrze, bo większość znajomych ma tylko ten jeden mój numer telefonu,
więc nie zawracają mi głowy.
Szczerze
mówiąc nie bardzo chce mi się z kimkolwiek rozmawiać jakaś melancholia mnie
ogarnia.
Co
było do powiedzenia już sobie powiedzieliśmy.
Ci
bardziej przezorni złożyli mi życzenia Smsem – jakby to miało jakieś znaczenie.
SMS –
dobry sposób na wyrażanie emocji szczególnie tam gdzie już ich nie ma.
Rany Boskie jaką pyszną sałatkę zrobiłam, to prawdziwa uczta dla podniebienia.
Rany Boskie jaką pyszną sałatkę zrobiłam, to prawdziwa uczta dla podniebienia.
Wczoraj
kupiłam sobie 2 miniaturowe wina MIONETTO 200 ml Prosecco DOC Treviso brut Wino
włoskie musujące. Usmażyłam 4 ogromne kotlety schabowe, ostatnio takie
jadłam w Karczmie we Młynie.
I już
jestem zaopatrzona.
Wydałam,
co prawda za dużo pieniędzy, nie takie były plany, ale jakoś to przeżyję.
Coś mi
od rana jakoś dziwnie, pewnie znowu coś mi zaszkodziło, taka ze mnie mimoza.
Napisał
do mnie mój znajomy, z cholernie atrakcyjną propozycją „Zapraszam na rejs
dookoła Europy.
Jacht
Carter-30 w pełni wyposażony. Termin 20.05 – 28.07.2017.Możliwość wcześniejszego
rejsu po Zatoce Gdańskiej. Preferowane osoby mające przynajmniej dwa tygodnie
czasu wolnego. Doświadczenie żeglarskie mile widziane, chociaż nie wymagane. Wymagany
pogodny charakter, – co jak wiem masz. Bez ograniczeń wiekowych. Rejs po
kosztach.
Planowana
trasa; Start Gdańsk NCŻ 20.05.17 godz.11:30
Świnoujście
24-25.05
Kanał
Kiloński 01. 06
Cuxhaven
02.06
Amsterdam
05-06.06
Londyn
08-09.06
Plymouth
12.06
La
Coruna 17-18.06 /ew. po drodze Brest/
Lizbona
23-24-25.06
Gibraltar
30-01.07
Palma
de Majorka 06-07.07 /ew.po drodze Malaga/
Barcelona
08-09.07
Cannes
12.07
Saint
Tropez 13.07
Nicea
14.07
Fiumicino
/koło Rzymu/ 16-17-18.07
Neapol
20.07
Bari
25-26.07
Zadar
28.07
Co Ty
na to? Pozdrawiam.”
Sami
pomyślcie człowiek marzy o takim rejsie. Tylko nie wiem właśnie jak mój
organizm zniósłby ponad 2 miesiące nieustannego bujania, jedzenia konserw i
niemożności wyjścia na chwilę.
Pływałam po jeziorach, pływałam promami, ale to
wszystko były krótkie rejsy a nie ponad 2 miesiące ciągłego pobytu na wodzie.
Pomijam bezpieczeństwo, bo wiadomo, że człowiekowi może cegła spaść na głowę w
drewnianym kościele jak ma pecha.
Mnie
kiedyś spadł kosz z owocami i szampanem, właśnie w drewnianym kościele i to w
czasie filmowania ślubu. Ech pora na odpoczynek.
Zatem
raz jeszcze tym, którzy nie mogą się dodzwonić serdeczne życzenia Świąteczne.
Przyjaźń
zawsze jest szlachetna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam