Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
21 lutego 2019 r
~~~~~~~~~~~~~
Fajnie mieć przyjaciół.
Lubię jak tak do mnie mówisz, szczególnie
takie rzeczy jak przed wczoraj.
Bardzo mnie podbudowałeś, pomyślałam, że gdybyś
faktycznie pomógł mi mogłabym to wszystko jakoś ogarnąć.
Potrzeba mi kogoś, kto potrafi mnie jeszcze
zmobilizować.
/Niestety coraz częściej popadam w depresję i…., śpię po prostu
przez całe dni/.
Także i to, było super, że chciałbyś jechać ze mną ewentualnie na
trochę nad morze.
Jak i to, że w końcu razem mogłoby się
udać ogarnąć to moje codzienne życie i że mielibyśmy w końcu wspólny przytulny kąt na spotkania od czasu do czasu.
Kiedyś lubiłam ten swój kąt, bardzo o niego
dbałam, póki nie zaczęły się problemy z tą pleśnią.
Kiedy zaczęły puchnąć ściany straciłam
motywację do tego, by cokolwiek tu robić.
Tak naprawdę, bardzo lubię krzątać się w
domu.
Tylko chodzi o to, by nie było tego smrodu
i by znowu było tu miło i przytulnie.
Tu nie ma dostatecznej wentylacji i to
jest tak naprawdę problem.
……………………
Utarłam wczoraj marchewkę na obiad, upiekłam
kurczaka i ziemniaka jednego.
Ja mam fisia na punkcie ziemniaków, mogę
zrezygnować z klusek, czy makaronów i kasz, nawet chleba.
Prawda jest taka, że uwielbiałam kluski
kładzione takie z sosikiem np. grzybowym, albo z cebulką lekko uprażoną a
jeszcze jak dorzucić jakiegoś skraweczka z szynki albo pieczarkę – pycha po
prostu.
.......................
Uwielbiam gotować szczególnie dla kogoś.
Wyobraź sobie, że wracasz czasami po pracy
a tu czeka na Ciebie pyszny, gorący obiadek.
Trzeba, by kupić jeszcze taką małą
nablatową zmywarkę, bo moje dłonie są zbyt delikatne, bym na okrągło zmywała.
Pamiętam dłonie mojej mamy i jak cierpiała, miała takie powykręcane palce.
Jakoś jak na razie tego uniknęłam, choć
mam dwa maleńkie guzki na palcach wskazujących między 2 a pierwszym paliczkiem
i czasem zaczynają mnie boleć.
Teraz nie wiele zmywam tyle, co jakiś 1
garnek, czy blachę z mini piekarnika po pieczeniu kurczaka.
Zwykle piekę go w folii aluminiowej, ale
zawsze i blacha się troszkę zacieciuszy, więc trzeba umyć i talerz jeden
deserowy, bo jadam na małych talerzach, by wizualnie sprawiały wrażenie, że
jedzenia jest sporo.
Fajnie, by było znowu z kimś jeść posiłki
to jest takie miłe. Ostatnio jadałam z Tymonem.
Tyle, że on jakoś nie cierpiał zmywania a
zmywarki nie chciał kupić.
Myślę, że to zmywanie psuło mu całą radość
jedzenia wspólnego posiłku.
Do tego wiadomo pisarz a tu trzeba gary zmywać.
Często mówił, że żałuje, że się na to
zgodził.
……………………
Super jest też mieć świadomość, że
człowiek nie jest sam i ma tzw. poczucie bezpieczeństwa.
Faktycznie się przed nikim nawet przed
sobą nie przyznaję, ale boję się mojego sąsiada z góry.
Wiadomo, czym będzie starszy tym będzie
bardziej mściwy. Taką ma naturę a ja w nocy zasypiam tylko przy zapalonym
świetle, jeśli w ogóle zasypiam.
Często zasypiam ze zmęczenia, gdy zaczyna
świtać.
Jak miałam psa to on czuwał nad moim
spokojnym snem.
Teraz nie mam nikogo, kto by reagował, gdy
ktoś plącze mi się pod moimi drzwiami.
…………………………
Dzisiaj robię kapuśniak na żeberkach,
uwielbiam kapuśniak ciekawe o ile podniesie mi cukier.
Są tam też maleńkie 2 ziemniaczki sporo
marchewki grzybów i innych warzyw. Zmierzę cukier przed jedzeniem i na godzinę
po to się okaże.
………………………
Pisali o niby super wynalazku tabletce,
która miałaby miniaturową igiełkę i jednocześnie insulinę i nie trzeba by
używać glukometru, bo tabletka wbijałaby igiełkę w żołądek. Dla mnie to bzdura.
Mam tak pokłute palce, bo mierzę cukier kilkanaście razy dziennie.
Strzelam Insulinę tylko wtedy, gdy trzeba,
ale najpierw są 2 pomiary cukru. Później za godzinę dwa kolejne. Ciekawe, jakby
wyglądał mój żołądek przy takiej kontroli.
Tak mobilizujesz mnie ten sms z pracy znowu
postawił mnie na nogi. Fakt, że już się troszkę przeziębiłam, bo biegam między
garażem, kuchnią i pokojem, gdzie różnica temperatur jest ok. 14 st. C a nie sposób,
co trochę się cieplej ubierać.
Jednak jest to wielki plus, że mam jakiś sensowny cel do realizacji.
Jednak jest to wielki plus, że mam jakiś sensowny cel do realizacji.
💋Dzięki Ci za wsparcie.💋.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam