Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/
mnie mój 2 blog
Rozdział 69
˜˜”*°•◕❤◕•°*”˜˜
Co
robię, żeby zarobić trochę grosza?
Sprawdzam
pod względem ortograficznym i stylistycznym pracę magisterską.
Nie
będą to żadne oszałamiające pieniądze, ale zawsze coś. Fakt jest faktem, że
ślęczę już 6 dzień nad tą pracą, myślałam, że dzisiaj skończę, ale delikwent
przyniósł mi jeszcze jeden rozdział 60 stron bagatela a ja już mam totalnego
fijoła od tych przecinków i przestawiania szyku wyrazów w zdaniu.
Tak
się zeźliłam jak dostałam jeszcze ten rozdział, że postanowiłam przemeblować
mieszkanie.
~~~~~~~
Obudziłam
się z genialnym pomysłem na ogarnięcie tego pokoju.
Jestem
chomikiem zbieram różne duperele i przez to już się tu nie mieściłam do tego
multum ciuchów, które tylko tu mogą wisieć, bo tu mi nic nie pleśnieje.
Oczywiście wymagało to oderwania się od poprawiania i zrobienie totalnego
bajzlu w całym pokoju.
Jeszcze
nie mogę się połapać gdzie, co mam. Książki nie są na regale ułożone
tematycznie a to jest podstawa, żeby wśród setek znaleźć jakąś. Teraz oglądam
mecz i wszystko pitolę.
Minie
kilka dni nim uda mi się wszystko poukładać jak trzeba, ale warto było.
Odzyskałam
dostęp do okna.
~~~~~~~
4:0 dla Niemców
niesamowite.
Dziewczyny
z Brazylii płaczą
~~~~~~~
Stwierdziłam
jednak, że bieda powoduje, iż człowiek staje się bardziej kreatywny.
Od
półtora tygodnia jesteśmy z Szabajem tylko na jabłkach. Znaczy Szabaj dostaje
do tego jeszcze suchą karmę.
Malinówka
bardzo obrodziła jabłka są przepyszne i jest ich jeszcze chyba na miesiąc a
później będą inne. A te to te inne.
Jadłam
już jabłka z ryżem, jabłka w cieście – rewelacyjne, bo ciasto bez jajek na
wodzie i z mieszanych mąk, pychota spróbuję jeszcze pieczone w piekarniku w
cieście kruchym.
Marzy
mi się szynka, ale jak wszystko pójdzie ok. z tą pracą, to może w tym tygodniu
wyskoczę na rybkę ze znajomym, zobaczymy.
Wszystko
zaczyna się jakoś układać, choć wróżki wciąż mnie straszą.
Kiedyś
coś mi odbiło i zadzwoniłam do jednej i od tego czasu napastują mnie smsami.
Teraz
straszą mnie kłopotami i sądem. Imają się różnych sposobów, żebym jeszcze
zadzwoniła, ale jak tamta mi powiedziała, że święty Józef jej mówi wszystko o
mnie, bo ona do niego się modli i ja mam słuchać jak modli się za mnie
rozłączyłam się. Tak krótka wizyta kosztowała mnie 50 zł. Miałam trochę kasy na
zbyciu w telefonie, wiec pomyślałam a co mi tam – no i wnerwiła mnie.
5:0
koniec świata!!! W 30 minucie W życiu nie myślałam, że Brazylijczycy tak się
załamią. Masakra!!! Sport jednak jest nieprzewidywalny.
~~~~~~~
W
niedzielę jadę na jogę a co mi tam niech mnie opęta w końcu coś mnie omota, opęta, bo
już dawno nie byłam omotana. Tereska miała mnie spiknąć z księdzem, żeby zabrał
mnie do harcerzy, ale skoro nie dzwoni trzeba dać się opętać jodze nie ma
wyjścia.
Do
tego pokój jak odgruzuję, i wysprzątam w pozostałych, bo teraz wszędzie mi się
bałagan zrobił, to może, kto wie?
Ech….,
nic nie planuję, bo z planów mi zawsze wychodzą piękne bańki mydlane.
Szabaj
chyba czuje burzę, bo łazi jak zaczadzony
No
i trzy bramki mi uciekły, bo na skype się rozgadałam.
Żal
mi Brazylijczyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam