Bajsza
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści –
jest zabronione – objęte prawem autorskim..Inny mój blog
~~~~~~~~~~~~~~
3 grudnia 2016
Siedzę w gabinecie z 2 pisarzami, pracują nad
przekonaniem szanownej komisji z ramienia Marszałka Województwa Wielkopolskiego
do przyznania Stypendium dla jednego z nich. Świat literatów – jest niewymierny
a gaże zupełnie nie przystają do potrzeb pracujących piórem mężczyzn.
Szczęście,
że nie są początkującymi felietonistami i jak opowiada Romuald – nie muszą pola
wysiewać własnym nasieniem, jak adepci pióra, bo co by im zostało hi, hi „na
zaś”.
~~~~~~~~~~~~~~
O rany
dostałam najcudowniejsze dwa bukiety róż na dzień przed imieninami i to od 2
znanych warszawskich pisarzy, nigdy o tym nie mogłam nawet marzyć.
~~~~~~~~~~~~~~
Rozmawiamy
o różnych sprawach, głównie o tym, że prawdziwe wartości dla nas dojrzałych
ludzi są tak oczywiste, że nic, co materialne nie jest w stanie ich zastąpić.
Interaktywne
procesy szkolenia, poprzez metody związane z psychologią i realizowaniem
procesu decyzyjnego do zaspokajania „potrzeb”, które pomagają pojedynczym
osobom lub organizacjom w przyspieszeniu tempa rozwoju i polepszeniu efektów
działania nas nie kręcą.
Metody
do osiągnięcia celu – tak dzisiaj modne zdają się być krętą ścieżką, która w
rzeczywistości pomaga ominąć wszystko to, co nas w życiu rozprasza a co jest,
pszczółką, sikorką, źdźbłem perzu, czy zielenią buchającą w czerwcowy wieczór
wraz zapachem maciejki za oknem.
Realizacja
celów dzięki nim staje się celem samym w sobie, tylko, komu te cele tak faktycznie
mają dawać satysfakcję?
Jeśli
świat jest globalną wioską, co wielu już zauważa i jeśli tylko grupa najbogatszych
ludzi nią zarządza i bogaci się z jej pracy, to ta grupa bogaczy tak mąci
mieszkańcom tej wioski w głowach, by żyli w taki sposób, aby osiągali szybko „cele”
w swoich firmach. Firmach, które dziś rzecz jasna będą się rozrastały i
bogaciły, bo przecież o to im chodzi, by w efekcie ICH konto rosło, wszyscy przecież
na to pracujemy.
Czym
są te nowoczesne formy zarządzania?
Czym
jest „coaching” pyta mnie Romuald i sam szybko odpowiada – szkołą oszukiwania
ludzi, odbierania im możliwość prawdziwej przyjemność z decydowania o własnych
celach. Coach naprowadza, teraz będzie liczyło się tylko dobro firmy, dobro
kraju i w końcu dobro zarządzającego „globalną wioską” a buraki mogą być czerwone
- czy niekoniecznie?
Rynek światowy
woli sprzedawać fiołkową pastę buraczaną, gdyż ona osiąga przecież wyższe ceny
i jaki ma nowoczesny kolor.
A te
wszystkie pszczółki, które miały robotę przy plonach, gdzie one teraz mają się podziać
a ta zieleń pól, a ten świergot ptaków też jeszcze jest potrzebny?
~~~~~~~~~~~~~~
Rozmawiają
pisarze, marzyciele, którym w grudniu wciąż pachnie zeszłoroczna maciejka a w
nozdrzach wyobraźni buszuje czerwony wigilijny barszczyk z uszkami.
Mają
pewnie spiskową teorię dziejów, przecież świat musi się rozwijać i najlepiej
będzie, dla świata jak się nie będzie certolił z tradycjami, wigiliami czy
uszkami.
Komu
to potrzebne?
Jednak
brak tradycji to brak kultury narodowej, brak tradycji to świat robotów, bez
emocji i uczuć.
Czy
człowiek, który nie tęskni za tradycją, jest w stanie angażować się nie dla tradycji,
lecz dla jakichś globalnych celów i jak je określać?
Czy
człowiek może tylko marzyć o bogactwie i ono ma być celem dla niego, jego
rodziny, jego firmy w końcu czy chodzi o to, by bankowe skarbce były pełne?
To nie
jest takie proste. To chyba nie o to chodzi.
O co
więc chodzi? „O jakie cele mamy WALCZYĆ i jaką walkę wybrać?
Tak
się skończyła ta rozmowa po rosole, że panowie zapadli w głęboką nostalgię i tylko
buty pisarza
po 4 godzinach przypomniały mu, że na niego czekają, by ruszył w
swoją dalszą romantyczną podróż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam