Gdy odlatują motyle
Wszelkie
podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc które mogą zaistnieć są zupełnie
przypadkowe. Hi, hi
Ściąganie, pobieranie, udostępnianie zdjęć i treści
– jest nie możliwe – objęte prawem autorskim.
http://bajszafotokul.blog.onet.pl/ mój 2 blog
Rozdział 81
˜˜”*°•◕❤◕•°*”˜˜
Na walizkach, czyli
torba prawie spakowana, jeszcze został mi do zapakowania komputer i kable.
Waham się czy nie
jechać jeszcze jutro do sklepu.
Nie powinnam, bo znów
coś kupię i będę miała mniej pieniędzy na szaleństwa – może będzie padać, więc wtedy
na bank nie pojadę.
Jestem już bardzo
podniecona, bo nie tylko, że jadę do miasta, którego zupełnie nie znam, to
jeszcze mam się spotkać z Madzią moja dawną koleżanką z Gdańska.
Ciekawa też jestem
okropnie dzieci mojego kolegi.
Mam nadzieję, że
przypadniemy sobie do gustu.
~~~~~~~
Cieszy mnie wszystko, jedyne,
czego się troszkę boję to jak sobie Szabaj da radę z tymi sukami.
~~~~~~~
Kolega ma po mnie
wyjechać, więc chyba się nie zgubię, wszystko jest takie odlotowe.
Naszykowałam też dla
Szabajka kaganiec, choć jest słodkim aniołkiem, ale nie chcę, żeby konduktor
czepiał się w pociągu. Tak go zrobiłam, że będzie mu wisiał pod brodą i jak się
konduktor zbliży, to się mu założy.
~~~~~~~
Mam prawdziwy talent
zrobiłam go z paska od nart w taki sposób, że paska nie uszkodziłam zawsze może
być paskiem spinającym narty a teraz będzie spinał Szabajową paszczękę.
~~~~~~~
Kilka rzeczy nie chce
mi się do torby zmieścić za mało staników, bluzeczek i sweterków wcale.
Jak zrobi się zimno,
będę musiała na cebulkę wkładać rzeczy.
Za to wzięłam sporo spodni, bo przy 3
psach, które nieustannie szaleją, byłabym ciągle brudna.
Mam też 2 bluzy
dresowe, znaczy jeden dres cały i bluzę
Trzeba też dodać różne
kosmetyki, balsamy szampony, żele pasty, lakiery do paznokci i
bóg wie, co
jeszcze.
Jeden plecak średni na
wycieczki, żeby wrzucić nie tylko aparaty ale i jakiś średni statyw.
Torba fotograficzna
jest fajna, ale czerwona i nie do każdego ubrania pasuje, zatem plecak czarny z
eko skórki ląduje w dużej torbie. Tenisówki, klapki na po domu.
Właśnie odkryłam, że
torbę fotograficzną można założyć jak plecak, to jest ważne, bo muszę jakoś
załadować się do 2 pociągów, najpierw do Łodzi Kaliskiej, później do Warszawy i
oby nie padało, bo jeszcze trzeba Szabaja przekonać, żeby skrobał się po
stromych stopniach do pociągu bez mojej pomocy.
W Warszawie to już
jakoś będzie.
Jutro nigdzie nie idę
sprzątnę odrobinę w mieszkaniu i odpocznę przed podróżą.
Tak będzie najlepiej.
Jadę na 20 dni powinnam
mieć wszystko co może być potrzebne.
Bardzo cieszę się z
tego Zlotu Żaglowców i Festiwalu Mozartowskiego, szkoda, że nie załapałam się
na Mistrzostwa Świata dorosłych w jeździe na dziecięcych rowerkach, był niezły
ubaw.
Sądzę, że imprez może być więcej, jest jakiś teatr na plaży zdaje się, że
w Orłowie.
Tak teatr Letniej Sceny w
Orłowie. Super.
Orłowo jest kapitanę ma cudny klif.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za notkę i pozdrawiam